Łotewskie dobra kultury - późnorenesansowy świecznik i XVII-wieczny pulpit kościelny, utracone w okresie II wojny światowej przez Łotwę, wrócą do kraju. W czwartek w Warszawie zostały uroczyście przekazane prezydentowi Łotwy Andrisowi Berzinsowi, informuje prezydent.pl
- Wszystkie narody i wszyscy ludzie mają wpisaną w naturę potrzebę ładu, a ład to także dążenie do tego, by po zawieruchach historycznych wszystko wracało na swoje miejsce - mówił prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości na Zamku Królewskim w Warszawie.
Zdaniem prezydenta Łotwy "ten dzień jest wybitnym poświadczeniem świetnych relacji między Polską a Łotwą".
Zabytkowy świecznik pochodzi z kościoła luterańskiego św. Piotra w Rydze, a pulpit kościelny - z kościoła luterańskiego Trójcy Świętej w Jełgawie.
Przedmioty trafiły do Polski w czasie II wojny światowej. Świecznik przechowywany był we wrocławskiej katedrze, pulpit poznańskim Muzeum Narodowym.
W piątek prezydent Łotwy odwiedzi Kraków. W programie wizyty przewidziano złożenie kwiatów na grobie Wisławy Szymborskiej, spotkanie z przedstawicielami władz Małopolski i Podkarpacia oraz otwarcie honorowego konsulatu Republiki Łotewskiej.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.