Obok ciała Przemysława Gosiewskiego w jego trumnie została umieszczona wątroba oraz rękawiczki lekarskie - informuje onet.pl.
Portal pisze, że pozostawienie niezaszytego w ciele organu jest wbrew procedurom sekcyjnym. Ponadto nie ma pewności, czy wątroba ta należała do Gosiewskiego. Sprawdzą to badania DNA. Wiadomo jedynie, że w jego ciele nie znaleziono tego organu.
Jest jeszcze kwestia pozostawionych w trumnie rękawiczek. - Ja, jako lekarka, byłam przy sekcjach i wiem, że niektórzy lekarze rzucali rękawice, bo drugi raz się ich nie będzie używało - powiedziała Onetowi mówi matka zmarłego Jadwiga Gosiewska.
Wyniki szczegółowych badań mają być znane za trzy miesiące.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.