Życie społeczne robi się coraz bardziej miałkie i wredne.
Kiedy czytamy Ewangelie, szczególnie św. Jana, to widzimy wyraźnie, że od pewnego momentu narasta konflikt między Jezusem a pewną częścią Żydów, w tym przede wszystkim arystokracją świątynną, czyli ówczesną żydowską władzą. Oponenci Jezusa nie byli w stanie Mu sprostać w otwartej dyspucie, a – z drugiej strony – w swej zatwardziałości nie chcieli przyznać mu racji. Pozostała im zatem sprytna retoryka i budowanie wokół Nauczyciela z Nazaretu złej atmosfery. „On jest opętany przez złego ducha i odchodzi od zmysłów. Czemu Go słuchacie?” (J 10,20) – przekonują Żydzi tych, którzy uwierzyli w Chrystusa. Nie wiedząc, co począć z cudownymi znakami, które Jezus czynił, wciskają ludowi zupełnie nielogiczną opinię, że „ma Belzebuba i przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy” (Mk 3,22).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.