Kilkaset przypadków naruszania praw człowieka i obywatela przez komunistyczne władze w Polsce udokumentowało w ciągu ponad czterech lat istnienia Biuro Interwencyjne Komitetu Obrony robotników. 10 maja mija 35 lat od powołania Biura, którym kierowali Zofia i Zbigniew Romaszewscy.
Komitet Obrony Robotników wydał oświadczenie o powstaniu Biura Interwencyjnego KOR 10 maja 1977 r.
Celem utworzonego w maju 1977 r. Biura Interwencyjnego było gromadzenie i przekazywanie opinii publicznej informacji na temat łamania w Polsce prawa przez władze państwowe oraz niesienie ofiarom represji pomocy prawnej, finansowej i lekarskiej. Idea powstania Biura wynikała z przekonania o konieczności kontynuowania akcji rozpoczętej w związku z wydarzeniami czerwca 1976 r. Do KOR-u nadal zgłaszali się bowiem ludzie szykanowani z przyczyn politycznych przez SB i MO oraz represjonowani przez wymiar sprawiedliwości.
Z Biurem współpracowała grupa prawników, która pomagała prześladowanym. Należeli do niej m.in. Aniela Steinsbergerowa, Andrzej Grabiński, Witold Lis-Olszewski, Jan Olszewski, Władysław Siła-Nowicki, Stanisław Szczuka, Jacek Taylor.
W czasie ponad czterech lat swojej działalności, pod kierownictwem Zofii i Zbigniewa Romaszewskich, Biuro udokumentowało kilkaset przypadków bezprawia, którego dopuścili się przedstawiciele władzy komunistycznej. Wśród nich były sprawy dotyczące zwolnień z pracy z powodów politycznych, rewizji, aresztowań, prób umieszczania w zakładach psychiatrycznych osób dla reżimu niewygodnych, pobić, a nawet zabójstw. Informacje na ich temat były zamieszczane w "Biuletynie Informacyjnym" Komitetu Samoobrony Społecznej "KOR". Ponadto starano się, ażeby wiadomości o represjach docierały poza granice Polski, m.in. za pośrednictwem Radia Wolna Europa.
W 1978 r. podziemna Niezależna Oficyna Wydawnicza opublikowała "Dokumenty bezprawia", które były zestawieniem pierwszego etapu działań Biura Interwencyjnego.
Biuro wykorzystując Fundusz Samoobrony Społecznej starało się pomagać prześladowanym, płacąc za nich grzywny i wspierając zasiłkami tych, których wyrzucono z pracy.
W 1980 r. jego pracownicy zorganizowali Komisję Helsińską, która wysłała raport na konferencję praw człowieka w Madrycie. Zawierał on informacje dotyczące politycznych represji i szykan stosowanych przez władze PRL i był podsumowaniem dotychczasowych prac Biura, którego obowiązki przejęły regionalne komisje interwencyjne "Solidarności".
W oświadczeniu wydanym 23 września 1981 r. w związku z zakończeniem działalności KSS "KOR" czytamy: "Siłą naszego ruchu była ludzka solidarność. Ofiarna pomoc obrońców praw ludzkich w kraju i za granicą, szczególnie Polaków na obczyźnie, stanowiła materialną podstawę naszej działalności(...). Działalność nasza nie byłaby jednak możliwa, gdyby nie ruch demokratyczny, który rósł i rozwijał się wokół nas w setki i tysiące współpracowników i działaczy. (...) To dzięki nim mogliśmy utworzyć Biuro Interwencyjne, które swoją opieką objęło skrzywdzonych zgłaszających się do nas z obszaru całej niemal Polski. Dzięki nim mogliśmy zorganizować bank informacji, przy pomocy którego przełamana została bariera milczenia i kłamstwa wokół wszelkich wykroczeń dokonywanych przez władze państwa będącego sygnatariuszem Paktów Praw Człowieka i Obywatela. Słowem, to dzięki nim mogliśmy spełniać przez lata zadania, w służbie których określiliśmy się jako Komitet Samoobrony Społecznej".
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.