Zyskowność handlu żywym towarem jest prawdopodobnie przebijana jedynie przez dochody z przemytu broni, a nowe technologie medialne stanowią doskonałe zaplecze promocyjne dla tego procederu. Przypomniał o tym w swoim cotygodniowym komentarzu radiowym watykański rzecznik.
Ks. Federico Lombardi nawiązał tym razem do konferencji, jaką ostatnio zorganizowały wspólnie Papieska Rada „Iustitia et Pax” oraz episkopat Anglii i Walii. Spotkanie miało na celu zwrócenie uwagi opinii publicznej na współczesne niewolnictwo w kontekście zbliżających się igrzysk olimpijskich w Londynie. Wielkie sportowe wydarzenia mają bowiem swoje drugie, mroczne oblicze m.in. w postaci ożywienia rynku prostytucji z udziałem osób, które trafiły tam pod przymusem.
„Świadectwo młodej kobiety, która podstępem została nakłoniona do prostytucji, wstrząsnęło niejednym z uczestników konferencji - stwierdził włoski jezuita. - Potwierdziło się to, że jak w przypadku nadużyć wobec nieletnich, tak i tu konkretne zaangażowanie w wykorzenianie zła powinno wychodzić od osobistego i głębokiego spotkania z cierpieniem ofiar. Właśnie osobista relacja, która uznaje i ożywia na nowo godność dusz w sponiewieranych ciałach, stanowi tu specyficzny wkład wierzących. Jego absolutną wartość docenia także policja, jeśli chce, aby jej walka osiągnęła rezultat w postaci wyzwolenia ofiar i rozpoczęcia nowego życia. Na pierwszej linii tych wysiłków stoją zakonnice, będąc kobietami i to gotowymi podjęcie najwyższego ryzyka w tej służbie. Kościół powinien tu oddać do dyspozycji ludzkości swoje doświadczenie duchowego uzdrowienia i swoją międzynarodowość, by współpracować w tych najtrudniejszych bataliach przeciwko złu w świecie”.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.