Premier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew wstąpił we wtorek do Jednej Rosji, nazywanej przez jej przeciwników "partią oszustów i złodziei". W końcu kwietnia Miedwiediew zgodził się stanąć na czele tej rządzącej formacji.
Przy sterze Jednej Rosji Miedwiediew zastąpi Władimira Putina, który kierował partią od kwietnia 2008 roku, choć formalnie nie był jej członkiem. Wyboru premiera na przewodniczącego Jednej Rosji dokona kongres partii, który zbierze się w sobotę w Moskwie.
Jedna Rosja wygrała grudniowe wybory do Dumy Państwowej, zdobywając 49,32 proc. głosów, co przełożyło się na 238 mandatów w 450-miejscowej izbie, tj. większość absolutną. Listę wyborczą partii otwierał Miedwiediew. Opozycja uznała wybory parlamentarne za sfałszowane, a niektórzy eksperci utrzymują, że rezultat Jednej Rosji został "poprawiony" o 10-15 proc.
Miedwiediew odebrał legitymację partyjną w biurze Jednej Rosji w moskiewskiej dzielnicy Ramienki, w której jest zameldowany. W ten sposób został pierwszym partyjnym szefem rządu w najnowszej historii Rosji. Wszyscy jego poprzednicy formalnie byli bezpartyjni.
Premier oświadczył, że oprócz Jednej Rosji w FR nie ma innej siły politycznej, zdolnej do kierowania państwem. Zdaniem Miedwiediewa partia ta ma wszelkie dane ku temu, by na długo utrzymać pozycję lidera na scenie politycznej.
Według najnowszych sondaży pracowni WCIOM partia władzy cieszy się poparciem 52 proc. wyborców wobec 35 proc. w styczniu bieżącego roku. Jedna Rosja powstała w 2001 roku.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.