W Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA) uruchomiono w niedzielę ropociąg, który pozwoli ominąć cieśninę Ormuz, zapewniając bezpieczny transport ropy naftowej w obliczu irańskich gróźb zablokowania tego ważnego szlaku wodnego.
380-kilometrowy ropociąg Abu Dhabi Crude Oil Pipeline prowadzi przez pustynię i skaliste góry Hadżar do miasta Fudżajra (stolicy emiratu o tej samej nazwie) na wybrzeżu Oceanu Indyjskiego.
Dotychczas cała ropa eksportowana przez ZEA była ładowana do tankowców w Zatoce Perskiej i transportowana przez cieśninę Ormuz. Dzięki nowemu ropociągowi ZEA będą mogły wysyłać aż dwie trzecie swej ropy z Fudżajry. Przepustowość ropociągu ma docelowo wynieść 1,8 miliona baryłek dziennie.
Uruchomienie ropociągu było sprawą pilną, ponieważ w ostatnich miesiącach przedstawiciele władz irańskich wielokrotnie grozili zablokowaniem cieśniny Ormuz w razie blokady eksportu irańskiej ropy. Od 1 lipca w Unii Europejskiej obowiązuje całkowity zakaz importu irańskiej ropy.
Zachód nakłada na Iran kolejne sankcje, podejrzewając Teheran o potajemne prowadzenie prac nad bronią nuklearną. Strona irańska twierdzi, że jej program nuklearny ma charakter czysto cywilny.
Cieśnina Ormuz, która łączy Zatokę Perską z Oceanem Indyjskim, jest ważnym szlakiem morskim dla transportu ropy z Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kuwejtu i Iraku do Europy. Cieśniną transportuje się dziennie 17 milionów baryłek tego surowca. Tą trasą dostarczany jest również skroplony gaz z Kataru.
Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.
Do wyboru nowego papieża potrzeba dwóch trzecich głosów, czyli 89.
Poprzedzające konklawe spotkania kardynałów przeżył on jako „piękne i poważne rekolekcje”.
Na godzinę 10.00. zaplanowano Mszę św. Pro eligendo Romano Pontifice (o wybór papieża rzymskiego).
Czy nowy rząd w Berlinie ma pomysł na problem migracyjny, który Niemcy sami stworzyli?