Do silnego wybuchu doszło 15 lipca w pobliżu Kościoła w mieście Okene w stanie Kogi w centralnej Nigerii. Tym razem na szczęście nie było ofiar w ludziach.
Trwa policyjne dochodzenie. W związku z zamachem zatrzymano dwie osoby podejrzane o jego przygotowanie. Trwają ich przesłuchania.
Specjalnie powołane do tego celu jednostki przeprowadziły tego samego dnia szeroko zakrojoną operację mającą na celu dotarcie do kryjówek członków radykalnego ugrupowania islamskiego Boko Haram w Okene. W operacji zginęło dziewięciu jego członków i dwóch policjantów. Zabezpieczono także spory arsenał broni i amunicji.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.