Brytyjscy parlamentarzyści chcą zakazać reklamy alkoholu. Rosyjscy już to zrobili.
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał ustawę wprowadzającą zakaz reklamy alkoholu w internecie i prasie drukowanej. Wejdzie on w życie 1 stycznia 2013 roku. Ograniczenia dotyczące reklamy w internecie - w dniu oficjalnej publikacji prawa.
Duma uchwaliła przepisy o zmianie ustawy o reklamie 6 lipca, po dwunastu dniach zatwierdziła je Rada Federacji. Zgodnie z treścią dokumentu, w internecie oraz w wydaniach drukowanych będą zakazane reklamy wszelkich napojów alkoholowych, w tym piwa. Teraz w Rosji nie istnieją żadne ograniczenia dotyczące promocji alkoholu w sieci. W przypadku druku, mediom zabrania się reklamowania napojów wyskokowych tylko na pierwszej i ostatniej stronie pisma (nie wolno także reklamować alkoholu w publikacjach adresowanych do dzieci i młodzieży).
Jeden z autorów nowych ustaleń, deputowany Dumy Państwowej Wiaczesław Timczenko wcześniej oświadczył, że w przyszłości zakaz reklamy alkoholu powinien obowiązywać całkowicie. Jego zdaniem alkohol powinien być sprzedawany tylko w sklepach specjalistycznych, które będą przyjmować wyłącznie pełnoletnich klientów.
Przed kilkoma dniami także brytyjscy członkowie parlamentu rozpatrzyli strategię Ministerstwa Zdrowia w sprawie alkoholu. Jak podaje „The Guardian”, posłowie zaproponowali szereg działań ograniczających reklamę napojów wysokoprocentowych, w tym wprowadzenie rozwiązań podobnych do francuskich, które całkowicie zakazują reklamy alkoholu w telewizji i w kinach, a także sponsorowania przez producentów imprez sportowych i kulturalnych. We Francji takie przepisy wprowadzono w 1991 roku.
Według parlamentarzystów, podobne prawo w Wielkiej Brytanii może przeszkodzić miejscowym producentom w kojarzeniu swoich marek ze sportem, zdrowym trybem życia i powodzeniem, jak ma to miejsce chociażby przy organizacji turnieju rugby Guinness Premiership, sponsorowanego przez markę piwa. Rocznie z powodu nadmiernego spożywania alkoholu w Wielkiej Brytanii umiera 6,5 tys. osób, a wydatki Ministerstwa Zdrowia na walkę z alkoholizmem wynoszą ok. 3 mld dolarów.
Zdania na temat tych propozycji są podzielone. Według pomysłodawców koncerny alkoholowe nie zajmują się w wystarczającym stopniu walką z alkoholizmem. Z kolei przedstawiciele brytyjskiego stowarzyszenia reklamodaców Advertising Association uważają, że francuskie rozwiązania okazały się nieskuteczne w walce ze szkodliwymi skutkami spożywania napojów wyskokowych.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.