Peregrynacja Ikony Częstochowskiej „Od Oceanu do Oceanu” przez świat w obronie życia jest wydarzeniem historyczne i bez precedensu – podkreślił w specjalnym liście przeor Jasnej Góry o. Roman Majewski. W ramach peregrynacji od Władywostoku do Fatimy Ikona przejechała już ok. 20 tys. km przez Kazachstan, Daleki Wschód, Syberię, Moskwę, Białoruś i Ukrainę.
List przeora jasnogórskiego klasztoru stanowi oficjalne poparcie inicjatywy obrońców życia. „Jako przeor Jasnej Góry zwracam się do wszystkich wierzących, aby pielgrzymującą przez świat ‘Od Oceanu do Oceanu’ Matkę Bożą w kopii Ikony Częstochowskiej przyjęli z wielką czcią w swoich krajach, miastach i wsiach, a przede wszystkim w swoich sercach, opowiadając się po stronie cywilizacji życia i miłości” – podkreślił o. Majewski. Przypomniał, że kult ikony oraz wielkie zaangażowanie w ochronę ludzkiego życia i rodziny łączą Kościoły prawosławny i katolicki.
26 lipca zakończyła się prawosławna część pielgrzymki i Ikona została przekazana katolikom. Będzie uczestniczyć w ogólno-białoruskim Spotkaniu Młodzieży Katolickiej w Iwieńcu, a następnie odwiedzi Łotwę i Litwę. Całość trasy obejmuje obecnie 23 kraje Azji i Europy.
W Wiedniu będzie uczestniczyć w Światowym Kongresie Modlitwy w Obronie Życia w dniach od 4 do 7 października. Potem kolejno odwiedzi: Lichtenstein, Szwajcarię, Niemcy, Belgię, Wielką Brytanię, Irlandię, Francję, Hiszpanię i Portugalię, gdzie zatrzyma się w Fatimie.
28 stycznia br., liderzy ruchów obrony życia z 113 krajów złożyli przed Matką Bożą w Ikonie Częstochowskiej „Akt Powierzenia Maryi Ochrony Cywilizacji Życia i Miłości”. Abp Stanisław Nowak poświęcił kopię Cudownej Ikony przeznaczoną do peregrynacji przez świat. Została ona uroczyście przyłożona do oryginału.
Więcej informacji na stronie www.odoceanudooceanu.pl.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...