Melisa Ohden przeżyła własną aborcję. Dziś przypomina w telewizyjnym spocie, że Barack Obama cztery razy głosował przeciw prawu, nakazującemu ratowanie życia dzieci, które przeżyły aborcję.
- Chcę powiedzieć Wam o czymś, czego być może nie wiece. Wiele dzieci przeżywa - więcej niż moglibyście pomyśleć - przeżywa aborcję i rodzi się żywe. Wiem o tym, bo jestem jednym z takich dzieci. Zostałam wyabortowana, a moje ciało wyrzucono, tak, jakbym nie istniała. Pielęgniarka, która usłyszała mój płacz, zatroszczyła się o mnie i uratowała mi życie - opowiada Melisa.
Przypomina, że Barack Obama jako senator cztery razy głosował przeciw prawu, które nakazywałoby ratowanie dzieci, które przeżyły aborcję. - Wiem, że żyję dziś dzięki łasce Boga i chciałabym tylko zadać Amerykanom pytanie: czy takie kierownictwo posunie nas naprzód? Przywództwo, które pozbywa się najmniejszych i najsłabszych pośród nas? Jak na to odpowiesz? - pyta kobieta.
Kampania została zorganizowana w stanie Missouri przez obrońców życia z organizacji Susan B. Anthony List (SBA List). Zaangażowane w niej kobiety postanowiły także ruszyć w trasę specjalnym autokarem i przekonywać, że aborcja nie jest świadczeniem medycznym. Odwiedzą Missouri, Karolinę Północną, Ohio, Wirginię i Wisconsin.
Oto spot z Melissą:
sbalist
How Will You Answer?
A tu Melissa opowiada historie swego ocalenia (w języku angielskim):
melissaohden
Melissa Ohden - Story - melissaohden.com
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.