Nigeryjska marynarka przejęła uprowadzony w środę przez piratów niedaleko Lagos singapurski tankowiec i uwolniła 23 członków załogi. Piraci uciekli na widok wojska - poinformował rzecznik armatora.
Podczas uprowadzenia tankowca Abu Dhabi Star żadnemu z członków załogi nic się nie stało - powiedział Pat Adamson, rzecznik firmy żeglugowej Pioneer Ship Management Services LLC z siedzibą w Dubaju.
Nigeryjska marynarka zapewniła statkowi eskortę do portu w Lagos - poinformował komandor Kabir Aliyu.
Jak podał Adamson, piraci uciekli na widok zbliżającego się okrętu nigeryjskiej marynarki. Nie jest jasne - pisze agencja AP - czy zdołali ukraść część ładunku Abu Dhabi Star. Załoga statku rozpoczęła jego inspekcję - dodał rzecznik.
Piraci zaatakowali statek stojący na kotwicy u wybrzeży w nocy we wtorek. Załoga zdążyła nadać komunikat i schroniła się w bezpiecznym pomieszczeniu - powiedział komandor Aliyu.
Według Pioneer Ship Management Services, armator statku nie otrzymał żądania okupu. Nie jest to niczym niezwykłym, ponieważ piraci w tym rejonie coraz częściej napadają na tankowce z ropą i przetrzymują statek do czasu, gdy uda im się ukraść ładunek. U wybrzeży Somalii natomiast piraci żądają okupu i zazwyczaj całymi tygodniami przetrzymują załogi.
W zeszłym roku zrzeszająca ubezpieczycieli Lloyd's Market Association wciągnęła Nigerię oraz sąsiedni Benin i pobliskie wody do kategorii takiego samego ryzyka, jakie grozi statkom u wybrzeży Somalii, w której dwa dziesięciolecia wojny i anarchii pozwoliły na rozkwit piractwa.
Noel Choong z centrum informacyjnego ds. piractwa w Międzynarodowym Biurze Morskim (IMB) podkreślił, że sposób przeprowadzenia ataku na singapurski tankowiec przypominał porwania z ostatnich dwóch tygodni, co może oznaczać, że piraci należą do tej samej grupy. "Przejmują kontrolę nad statkiem na kilka dni, okradają kabiny i wypompowują paliwo" - wyjaśnił.
28 sierpnia u wybrzeży Togo piraci porwali grecki tankowiec z 24 członkami załogi na pokładzie, a 19 sierpnia przedostali się na pokład brytyjskiego tankowca, na którym pływało 18 marynarzy. Podczas ataków nikt nie zginął.
Wybrzeża zachodniej Afryki, a szczególnie Zatoka Gwinejska, stały się jednym z miejsc aktywnej działalności piratów. Według opublikowanego w lipcu raportu IMB u wybrzeży Togo, Beninu i Nigerii między styczniem a czerwcem doszło do 32 ataków piratów. W tym samym okresie 2011 roku ataków takich było 25. Raport zwraca uwagę na "wysoki poziom przemocy" podczas większości incydentów; podaje też, że wzięto dziesiątki zakładników.
Nigeria jest największym producentem ropy w Afryce, a pływające po jej wodach liczne tankowce z paliwem przyciągają piratów, którzy kradną ten surowiec, by następnie sprzedać go na czarnym rynku.
Na godzinę 10.00. zaplanowano Mszę św. Pro eligendo Romano Pontifice (o wybór papieża rzymskiego).
Czy nowy rząd w Berlinie ma pomysł na problem migracyjny, który Niemcy sami stworzyli?
Chcemy ustalić wszystkie ofiary tej dramatycznej nocy z 1945 r. i dokonać godnego pochówku.
To odwet za niedzielny atak Huti na lotnisko Ben Guriona w Tel Awiwie.