Lista pozwanych przez Adama Michnika (z prawej) jest długa i wciąż rośnie
Lista pozwanych przez Adama Michnika (z prawej) jest długa i wciąż rośnie
PAP/Tomasz Gzell

Słowo wolne (chyba że sąd uzna inaczej)

Komentarzy: 19

Piotr Legutko

GN 38/2012

publikacja 20.09.2012 00:15

Swoboda publicznej debaty jest zagrożona. Sądy zastępują dziś w Polsce urząd cenzury.

W redakcjach gazet zaszła zmiana. Wychodzą z mody listy z żądaniem sprostowania oraz polemiki krytykowanych urzędników. Zastąpiła je korespondencja od kancelarii adwokackich. Pisma przedprocesowe i pozwy sądowe. Nakazy wstrzymania publikacji lub usunięcia jej z internetowego archiwum. Okazują się skuteczniejsze w tłumieniu prasowej krytyki od konwencjonalnych sprostowań. Zjawiskiem szczególnym są pozwy, jakie publicyści dostają od publicystów. A zwłaszcza jednego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..