Siedmiu żyjących za granicą egipskich chrześcijańskich Koptów oraz amerykański pastor będą sądzeni za obrazę islamu w związku z powstałym w Kalifornii filmem zniesławiającym proroka Mahometa - poinformowała we wtorek egipska prokuratura.
Wśród oskarżonych jest zamieszkały w USA Morris Sadek, któremu zarzuca się promowanie tego filmu. Proces obejmie również wyrażającego poparcie dla filmu pastora Terry'ego Jonesa z Florydy, który w 2010 roku wywołał powszechne oburzenie muzułmanów swą groźbą publicznego spalenia Koranu.
Komunikat prokuratury głosi, iż postawione zarzuty objęte są sankcjami do kary śmierci włącznie. Żąda również wydania siedmiu Koptów i Jonesa, ale nie podaje, w jakich krajach Koptowie owi przebywają.
Według źródła w wymiarze sprawiedliwości, na które powołuje się Reuters, sprawę zgłosiło prokuratorowi dwóch prawników, a ten przekazał ją we wtorek sądowi karnemu. Sąd ustali termin procesu - dodało wspomniane źródło.
Film "Niewinność muzułmanów" prezentuje Mahometa jako kobieciarza, okrutnika i deprawatora dzieci. Jego fragmenty krążą od kilku tygodni w internecie.
Film wywołał uliczne protesty w krajach muzułmańskich, w tym ataki na amerykańskie placówki dyplomatyczne. W trakcie napadu na konsulat USA w Bengazi zginął ambasador USA w Libii. Egipt zażądał od Waszyngtonu podjęcia kroków prawnych przeciwko osobom winnym obrazy uczuć religijnych.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.