O tym, że wizerunek znajdujący się na Całunie Turyńskim powinien stawać się wyrzutem sumienia, ale też zobowiązuje do współczucia i miłości, mówił bp Piotr Libera w czasie Mszy św. w kościele filialnym w Łącku koło Płocka. W trakcie Mszy św. poświęcił tam boczny ołtarz, w którym umieszczona została kopia Całunu Turyńskiego.
Bp Libera prosił wiernych, by Całun Turyński, którego kopia odtąd będzie obecna w kościele w Łącku, uczył „wychodzenia z egoizmu, z braku miłosierdzia i zobojętnienia”. Głosił, że całun powinien stawać się wyrzutem sumienia, wychowywać, zobowiązywać do dobroci, cierpliwości, współczucia i miłości.
Odwołał się także do wrześniowej historii Polski. „Czy można nie myśleć – mając w pamięci tragiczne losy narodu polskiego - o ciągle kłócących się dziś przywódcach naszej Ojczyzny, których nie może przywieść do opamiętania ani wspólny rodowód, ani tragedia katastrofy smoleńskiej? I czy zwykły człowiek, pracujący za marny grosz, a coraz częściej bezrobotny, nie ma wobec tego wszystkiego prawa wykrzyknąć: `dość, wystarczy`?” – pytał parafian parafii Korzeń.
Biskup Libera stwierdził, że w umęczonym Obliczu można dostrzec oczy „starych matek i ojców, oczekujących samotnie na zwykły znak wdzięczności swoich synów i córek, na podwiezienie do kościoła w niedzielę, na ciepłą strawę, na krzepiące słowo córki, zięcia lub wnuczki”. Mówił także o „smutnych oczach dzieci, dotkniętych plagą rozwodu ich rodziców” i tzw. eurosierotach, czyli dzieciach i młodych ludziach, który rodzice wyjechali za pracą za granicę, pozostawiając ich w kraju.
„Ślady udręczonego ciała Ukrzyżowanego na Całunie Turyńskim są świadectwem straszliwej ludzkiej zdolności zadawania cierpień i śmierci bliźnim, przez co jawią się jako wizerunek bólu niewinnych ofiar w całych dziejach, od początków człowieka aż po dzień dzisiejszy. Ale przychodzimy oglądać Całun nie po to, by ujrzeć przegraną życia i miłości, lecz aby dziękować za zwycięstwo - zwycięstwo życia nad śmiercią, miłości nad nienawiścią, bluźnierstwem i zniewagami” - podkreślał biskup płocki.
W czasie Eucharystii poświęcił ołtarz z kopią Całunu Turyńskiego.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.