Posynodalna adhortacja apostolska Benedykta XVI „Verbum Domini”, ogłoszona dwa lata temu, przyczyniła się w wielkim stopniu do wzrostu zainteresowania Pismem Świętym wśród świeckich.
Zwrócił na to uwagę prefekt Kongregacji ds. Biskupów kard. Marc Ouellet w wygłoszonej 9 października na Synodzie Biskupów w Watykanie obszernej relacji nt. odbioru tego dokumentu w świecie.
Mówca przypomniał, że we wstępie do swego dokumentu papież zaznaczył, że jego celem jest doprowadzenie do tego, aby „Biblia nie była Słowem przeszłości, ale aby była Słowem żywym i aktualnym”. Ojciec Święty pragnie również, aby życie osobiste wiernych, liturgia, katecheza i badania naukowe zostały odnowione przez żywe Słowo Boże i przez Pismo Święte. W dwa lata po ukazaniu się adhortacji i na początku obecnego Synodu „zostaliśmy zaproszeni do zastanowienia się nad jej recepcją, aby zastanowić się nad aktualnością jej wskazań, które pragną odnowić wiarę Kościoła w Słowo Boże” – stwierdził kanadyjski purpurat kurialny.
Podkreślił, że jest to najważniejszy dokument kościelny nt. Biblii od czasów soborowej konstytucji dogmatycznej o Objawieniu Bożym „Dei Verbum” (z 1965), którą obecna adhortacja potwierdza i rozwija. Przedstawił następnie dane statystyczne, z których wynika, że dotychczas ukazało się ponad 200 tys. egzemplarzy tego dokumentu w różnych językach, z tego przeszło 60 tys. po włosku, 43 tys. po angielsku, 36,5 tys. po francusku, 35 tys. po hiszpańsku oraz 10,6 tys. po portugalsku i od 1 tys. do 5 tys. w innych językach.
Jeszcze większym osiągnięciem od tych imponujących liczb jest rosnący entuzjazm wśród wiernych dla Biblii, a zwłaszcza dla tzw. Lectio Divina, czyli czytania i rozważania Pisma w domach, wspólnotach czy parafiach. Według kardynała, zainteresowanie dla tego rodzaju praktyk duchowych jest coraz większe, a diecezje i inne wspólnoty kościelne starają się to podtrzymywać.
Innym pozytywnym zjawiskiem jest ożywienie biblijne w parafiach i liczne inicjatywy na rzecz popularyzacji Biblii w różnych środowiskach, np. organizowanie Tygodni, a nawet Lat Biblijnych przez Kościoły lokalne lub nieprzerwanego czytania Pisma w różnych środowiskach i miejscach.
Prefekt Kongregacji wymienił kilka konkretnych inicjatyw i projektów, podejmowanych w tym kontekście na całym świecie. Na przykład biskupi amerykańscy wydali niedawno przewodnik homiletyczny dla kapłanów i diakonów w odpowiedzi na wezwania i wskazania, zawarte w adhortacji. Zorganizowali nawet Festiwal Kaznodziejstwa z wykorzystaniem nauk przedstawionych w tym dokumencie.
Mówiąc o odbiorze „Verbum Domini” przez środowiska naukowe, kard. Ouellet wspomniał o szeregu spotkań i konferencji międzynarodowych na ten temat w Rzymie, w Polsce i w Ameryce „i być może także w innych miejscach, ale nie dysponuję dokumentami” z takich spotkań. Z Polski purpurat wymienił sesję nt. adhortacji, która odbyła się w ub.r. we Wrocławiu nt. „Słowo Boże szkołą formacji kapłańskiej”.
Zwrócił również uwagę, że dokument papieski przyczynił się do wzrostu współpracy między duszpasterzami, teologami i egzegetami, która przyczyniła się także do dobrego przyjęcia książki Ojca Świętego nt. Jezusa z Nazaretu. Istotne znaczenie ma ponadto chrystologiczny wymiar adhortacji, która głosi i przypomina, że człowiek został stworzony przez Słowo Boże i dlatego jest dzieckiem Bożym w Chrystusie.
Na zakończenie relator podkreślił ścisły związek między treściami zawartymi w adhortacji a tematem obecnego posiedzenia synodalnego, poświęconego nowej ewangelizacji – zauważył bowiem, że dokument papieski kończy się modlitwą, aby Duch Święty „wzbudził gorliwych głosicieli i świadków Ewangelii”. A to właśnie jest tematem tego zgromadzenia – dodał kardynał-prefekt.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.