W subiektywnym przeglądzie prasy dziś o granicach do których dochodzi człowiek.
Gazeta Wyborcza. Kolejna już relacja z głodówki uchodźców. Tym razem przerażająca opowieść gruzińskiej imigrantki o przemocy, jakiej doświadczają w polskim ośrodku. O lekceważeniu podstawowych ludzkich praw, o notorycznym upokarzaniu, o chorobach i bezradności. Obok informacja: MSW zapowiada, że rodziny z dziećmi nie będą przetrzymywane w więziennym rygorze. Od 5 listopada zaczną się kontrole w ośrodkach.
Przypomina się „więzienny” eksperyment przeprowadzony przez Philipa Zimbardo. Normalni, zdrowi psychicznie studenci wcieleni w rolę strażników więziennych stawali się potworami. Eksperyment przerwano już po 6 dniach. Z powodów moralnych.
Warunki więzienne sprzyjają przemocy – mówił Zimbardo. Winny jest nie człowiek a system, w którym go umieszczono – dodawał. Nie sposób zdjąć całkowicie odpowiedzialności z człowieka jednak najwyraźniej mamy do czynienia ze strukturą, która prowadzi do zła. Ze strukturą grzechu.
Tę sytuację trzeba natychmiast zakończyć, a ludziom (po obu stronach!) udzielić odpowiedniej pomocy. Zmiany dotyczące rozdzielania dzieci i rodziców naprawdę niczego nie załatwią.
Kolejny koszmar kilka stron dalej. Najpierw ktoś sprzedał dziewictwo na aukcji. Aukcję zorganizował pewien dokumentalista (przemilczę nazwisko), by pokazać „jak zmienia się ludzkie życie”. Młoda kobieta zgodziła się za pieniądze zastąpić gumową lalkę, a pewien mężczyzna za taką żywą (i nieużywaną) lalkę zapłacił duże pieniądze. Zbyt brutalnie? Skąd! Tak wyglądają szczegóły kontraktu.
I w końcu w części naukowej: ślub z maszyną. Robot zaspokoi nie tylko seksualnie, także emocjonalnie. Dosłownie książę (księżniczka) z bajki. Niczego nie będzie chciał, za to zaspokoi niewypowiedziane pragnienia. To nie jest fikcja, to przewidywania pewnego naukowca. Pracę doktorską na ten temat opublikował już pięć lat temu.
Po tych rewelacjach bilans dokonań abpa Skworca w Dzienniku Zachodnim po roku od nominacji czyta się jak tekst z innego świata. Dobrze, że się pojawił. Pokazuje ten prawdziwy świat, świat w którym słowo człowiek jeszcze może brzmieć dumnie.
Wokół nas jest wiele zła. Struktury grzechu utrudniają funkcjonowanie godne człowieka. Ale ciągle od nas zależy, jak traktujemy samych siebie i innych. A wszystkim, których zło dotknęło trzeba przypomnieć: cokolwiek by się nie wydarzyło w przeszłości, mamy szansę odzyskać nas samych. Nie jesteśmy skazani na koszmar.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.