Polak po studiach chce zarabiać 2,2 tys. zł - sześć razy mniej niż jego rówieśnik w Wielkiej Brytanii - podaje "Dziennik Gazeta Prawna" w oparciu o raport firmy Deloitte.
To mniej niż Hiszpanie, którzy oczekują 1 tys. euro (pensja minimalna w tym kraju to 641 euro czyli ok. 2600 zł.), czy Brytyjczycy. Średnia zarobków na Wyspach w grupie 25-34 lata to 2,1 tys. funtów (10,7 tys. zł). Ale dla Anglików to mało - o 630 funtów (3,2 tys. zł). Okazuje się więc, że młody Brytyjczyk chciałby dostać większą podwyżkę niż Polak zarabiać.
W UE niższe ambicje płacowe od nas mają tylko Litwini (1946 zł) oraz Łotysze (1948 zł).
Niestety z raportów Instytutu Spraw Publicznych, a także wyliczeń NSZZ "Solidarność" wynika, że 65-70 proc. Polaków do 30 roku życia pracuje na umowach śmieciowych. Nie płacą składek, nie mają płatnych urlopów i zwolnień, nie odkładają na emeryturę.
Pod względem liczby zatrudnionych na umowach śmieciowych Polska wyprzedza nawet Hiszpanię - tam odsetek osób między 25 a 30 rokiem życia pracujących w ten sposób wynosi 30-40 proc.
Z okazji świąt Bożego Narodzenia około 6 tysięcy z nich otrzymało paczki.
Nowe władze polskiego Episkopatu zostały wybrane w marcu 2024 roku.
Ratownicy w środę kontynuowali poszukiwania osób uwięzionych w ruinach domów.