Gdy w bogatej Europie świąteczne symbole znikają z przestrzeni publicznej, ubogi Ekwador przygotował betlejemską szopkę-gigant
W stołecznym Quito na dominującym nad miastem wzniesieniu Panecillo powstała 40-metrowej wysokości instalacja przedstawiająca Boże Narodzenie. Scenę zaaranżowano na powierzchni 3,5 tys. m², co ma być rekordem Ameryki Łacińskiej. Całość iluminuje 400 tys. świateł, czyniąc szopkę widoczną w bardzo daleka. Jest to przy okazji promocja nowej generacji oświetlenia diodowego o dużej wydajności i niskim zużyciu energii.
Montaż szopki trwał trzy tygodnie. Teraz tysiące mieszkańców Quito przychodzi podziwiać dzieło i modlić się u stóp Matki Bożej, której statua zdobi szczyt Panecillo i gdzie trwa nowenna przed Bożym Narodzeniem. Władze ekwadorskiej stolicy przewidują, że w ciągu świątecznych dni szopkę odwiedzi 200 tys. osób, w tym turyści, dla których jest ona dodatkową atrakcją.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...