Koszalin: Kto teraz myśli o bombkach?

Malowane już na nich były: sanktuarium na Górze Chełmskiej, katedra koszalińska, konkatedra kołobrzeska i Jasna Góra. Obecnie produkowana będzie również replika kolekcji bombek papieskich. Seria papieska zaprojektowana została z okazji nadania Janowi Pawłowi II honorowego obywatelstwa Koszalina. Bombki te trafiły 8 grudnia 2004 r. na ręce Papieża. Teraz będą rozprowadzane w Polsce. Produkcja bombek choinkowych w firmie Aboz Nord z Koszalina od czerwca osiąga największe rozmiary. „Teraz, kiedy wszyscy plażują, u nas jest najwięcej pracy. Pracujemy w systemie trzyzmianowym i dziennie ok. 100 tys. bombek schodzi z taśmy, czyli miesięcznie prawie 1,5 mln. Najwięcej wysyłek szykujemy na koniec sierpnia i początek września” – tłumaczy KAI Alicja Ziątek, prezes zarządu spółki Aboz Nord w Koszalinie. Już teraz przyjmowane są zamówienia, także na bombki firmowe z logiem oraz ręcznie malowane na zamówienia osób prywatnych. W tym „gorącym” okresie koszalińska firma zatrudnia ok. 120 osób. Zdaniem szefowej firmy, tak duży popyt na bombki wynika oczywiście z tego, że się tłuką, ale przede wszystkim z tradycji, przecież Święta Bożego Narodzenia są najpiękniejsze. Do końca października bombki wysyłane są na eksport do wszystkich krajów Unii Europejskiej oraz USA i Japonii, a na początku listopada zaopatrywane są polskie sieci supermarketów. Największą konkurencję firma ma ze strony chińskich producentów. „Wyroby chińskie bardzo mocno wchodzą na nasz rynek. Jest to ogromny konkurent, oczywiście cenowy, bo jakościowo są jeszcze daleko za nami” – mówi Ziątek. Przedsiębiorstwo Aboz ma również swoje zakłady w Częstochowie. Istnieje od 55 lat, a od 40 lat eksportuje swoje wyroby za granicę.