Jan Paweł II odwiedzi Kazachstan w dniach 22-25 września br. – zakomunikowało 20 lipca Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Nie podano żadnych bliższych szczegółów tej podróży.
Jan Paweł II odwiedzi Kazachstan w dniach 22-25 września br. – zakomunikowało 20 lipca Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Nie podano żadnych bliższych szczegółów tej podróży: ani programu, ani miast, które znajdą się na jej trasie. Jest to pierwszy oficjalny komunikat watykański na ten temat od czasu, gdy w maju br. pojawiły się doniesienia o wizycie w Kazachstanie prał. Renato Boccardo z Sekretariatu Stanu, który obecnie zajmuje się m.in. przygotowaniem podróży papieskich.
Brak jest natomiast dotychczas oficjalnego komunikatu w sprawie pielgrzymki Ojca Świętego do Armenii, która ma nastąpić w drodze powrotnej z Kazachstanu do Rzymu i wiąże się z udziałem Jana Pawła II w obchodach 1700-lecia chrześcijaństwa w tym kraju.
Według wcześniejszych, nieoficjalnych ustaleń Papież miałby odwiedzić w tym środkowoazjatyckim kraju tylko nową jego stolicę – Astanę, nie przewidywano natomiast pobytu Dostojnego Gościa w Karagandzie, będącej siedzibą pierwszego biskupa katolickiego w Kazachstanie – Jana Pawła Lengi i największym ośrodkiem katolicyzmu w tym kraju. Nieoficjalnie mówi się, że główną przyczyną sprzeciwu władz wobec odwiedzin tego górniczego i przemysłowego miasta jest jego wielkie zniszczenie, spowodowane właśnie przez przemysł. Według niektórych źródeł władze wolą pokazać miasto czystsze i bardziej reprezentacyjne.
Liczbę katolików w Kazachstanie ocenia się na ok. 300 tysięcy, przy czym większość z nich stanowią Polacy, Niemcy, Litwini, Ukraińcy i inne narodowości, wywodzące się z zesłańców z czasów czystek bolszewickich i ich potomków. W okresie największego nasilenia terroru stalinowskiego w połowie lat trzydziestych na słabo zaludnione lub całkowicie bezludne stepy północnego Kazachstanu zesłano – głównie z zachodnich rejonów Ukrainy, Białorusi i Rosji kilkadziesiąt tysięcy Polaków, Ukraińców, Niemców Wołżańskich i członków innych narodowości.
Wielu z nich zmarło w wyniku nieludzkich warunków, w jakich się znaleźli, ci zaś, którzy przeżyli, założyli tu rodziny i osiedli na stałe. Dali oni początek katolicyzmowi na tych ziemiach, a właściwie odrodzili go którego korzenie sięgają jednak czasów znacznie wcześniejszych, być może nawet XIII wieku.
Przez całe dziesięciolecia rządów komunistycznych miejscowi katolicy byli pozbawieni jakiejkolwiek opieki duszpasterskiej: nie było kościołów, kaplic ani księży, tylko od czasu do czasu dojeżdżał tu jakiś kapłan, zwykle były zesłaniec, który odzyskał wprawdzie wolność, ale nie mógł wracać w swe strony rodzinne. Jednym z nich był ks. Władysław Bukowiński.
Większość wierzących w Kazachstanie stanowią muzułmanie, na drugim miejscu są prawosławni, podlegający Patriarchatowi Moskiewskiemu. W odróżnieniu jednak od innych rejonów b. ZSRR stosunki międzywyznaniowe (w tym również katolicko-prawosławne) i międzyreligijne układają się tu na ogół dobrze. Nad ich poprawnością czuwa m.in. Sekretariat Rady ds. Kontaktów z Organizacjami Religijnymi przy Rządzie Republiki Kazachstanu.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.