Katoliccy biskupi amerykańscy zaakceptowali działania zbrojne swego kraju w Afganistanie, uznając je za sposób przeciwdziałania złu, jakim jest terroryzm międzynarodowy. Stwierdzenie to zawarli w deklaracji zatytułowanej "Życie w wierze i nadziei po 11 września", ogłoszonej 15 listopada na zakończenie ich obrad plenarnych. Jest ona jednym z kilku istotnych dokumentów dotyczących stanowiska Kościoł
Katoliccy biskupi amerykańscy zaakceptowali działania zbrojne swego kraju w Afganistanie, uznając je za sposób przeciwdziałania złu, jakim jest terroryzm międzynarodowy. Stwierdzenie to zawarli w deklaracji zatytułowanej "Życie w wierze i nadziei po 11 września", ogłoszonej 15 listopada na zakończenie ich obrad plenarnych. Jest ona jednym z kilku istotnych dokumentów dotyczących stanowiska Kościoła katolickiego Stanów Zjednoczonych wobec kluczowych problemów dzisiejszego świata.
Najistotniejszym opracowaniem przygotowanym przez Konferencję jest oświadczenie nt. stosunku Kościoła amerykańskiego do konfliktów wojennych, użycia siły zbrojnej i walki z terroryzmem. Akceptując działania USA w Afganistanie, biskupi napisali: "Aprobujemy prawo i obowiązek, jaki ma każdy naród i społeczność międzynarodowa do użycia siły zbrojnej, aby chronić dobro publiczne i niewinnych ludzi przed masowym terroryzmem". Uznano, że działania w Afganistanie mają na celu wyłącznie wyeliminowanie zła, co jest zgodne z naukami Kościoła.
Równocześnie episkopat zaapelował, aby społeczność międzynarodowa bacznie śledziła wszelkie akcje wojskowe i dopilnowała, aby ich wyłącznym celem było ukaranie odpowiedzialnych.
Zwrócono też szczególną uwagę na inne punkty zapalne na świecie, jak Palestyna, Irak i Sudan, gdzie systematyczne łamane są prawa człowieka i stosowana jest przemoc wobec niewinnych.
Biskupi zaapelowali do przywódców świata, aby nie zapominali o tych równie ważnych konfliktach, angażując się w walkę z terroryzmem.
Za skandal uznano ciągle utrzymujące się ubóstwo na świecie. Biskupi podkreślili, że systematyczne usuwanie biedy jest najskuteczniejszym środkiem walki z terroryzmem i najlepszym sposobem na uniknięcie konfliktów i wojen. Biskupi przyjęli tę deklarację 167 głosami przeciwko 4.
Kardynał Bernard Law, przewodniczący Komisji Episkopatu ds. Stosunków Międzynarodowych, w komentarzu do tego dokumentu, stwierdził: "Jako Konferencja Biskupów Katolickich USA nie możemy powiedzieć, że użycie siły zbrojnej jest zawsze nieuzasadnione, niezależnie od formy napaści, poniesionych strat czy zagrożenia. Z drugiej strony nigdy nie będziemy czuli się dobrze, gdy prowadzone są działania wojenne i nie będziemy ich wspierać, niezależnie od tego, jak się je uzasadnia".
Innym ważnym dokumentem tego posiedzenia jest zatwierdzona w środę 13 listopada deklaracja w sprawie ochrony życia w każdym jego aspekcie. Biskupi stanowczo potępili karę śmierci, aborcję, badania embrionalne i eutanazję. "Niektóre zachowania będą zawsze niezgodne z naszą miłością do Boga i godnością istoty ludzkiej" - napisali w deklaracji. Zwrócili się do wiernych o zaangażowanie się przeciw tym zjawiskom społecznym.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.