Dobiega końca długi kryzys w Betlejem. Od godziny szóstej rano czasu polskiego Palestyńczycy - ukrywający się w Bazylice Narodzenia Pańskiego przez 39 dni - zaczęli opuszczać okupowaną świątynię. Do końca pozostało ich w bazylice ponad 120. Cała operacja odbywała się pod pełną kontrolą wojskową, przebiegała spokojnie i trwała kilka godzin. Przed bazyliką znajdują się - poza żołnierzami izraelskimi
Dobiega końca długi kryzys w Betlejem. Od godziny szóstej rano czasu polskiego Palestyńczycy - ukrywający się w Bazylice Narodzenia Pańskiego przez 39 dni - zaczęli opuszczać okupowaną świątynię. Do końca pozostało ich w bazylice ponad 120. Cała operacja odbywała się pod pełną kontrolą wojskową, przebiegała spokojnie i trwała kilka godzin. Przed bazyliką znajdują się - poza żołnierzami izraelskimi - obserwatorzy amerykańscy i brytyjscy.
Ci z Palestyńczyków, którzy byli uzbrojeni, złożyli broń przed wyjściem z bazyliki na ręce funkcjonariuszy CIA. Z bazyliki wychodzili pojedynczo w asyście franciszkanów i mnichów grecko prawosławnych. Niektórzy wynoszeni byli na noszach. Przechodzili przez bramkę kontrolną z detektorem metalu, a następnie wchodził do podstawionego izraelskiego autokaru.
Najpierw bazylikę opuściło 13 Palestyńczyków, oskarżonych przez Izrael o działalność zbrojną i zamachy przeciw ludności żydowskiej. Na mocy porozumienia palestyńsko-izraelskiego zostaną deportowani. Zostali przewiezieni na lotnisko Ben Gurion koło Tel Awiwu. Tam są przesłuchiwani w bazie wojskowej. Przyleciał po nich z Cypru brytyjski samolot wojskowy. Władze greckiej części Cypru zgodziły się na kilkudniowy ich pobyt w brytyjskiej bazie wojskowej w Akrotiri.
Następnie wyszła druga grupa 26 Palestyńczyków, którzy zostaną przewiezieni w konwoju chronionym przez Amerykanów do Strefy Gazy. Zostali przewiezieni do izraelskiego sztabu operacji w Betlejem, gdzie są przesłuchiwani. W końcu bazylikę opuścili - jeden po drugim - palestyńscy cywile - grupa ponad 80 osób. Po sprawdzeniu tożsamości zostali zwolnieni do domów.
Uważa się, że ostateczne porozumienie w sprawie rozwiązania kryzysu i realizacji porozumienia izraelsko-palestyńskiego w sprawie ukrywających się jest sukcesem dyplomacji europejskiej. Nie jest jeszcze do końca jasne, gdzie deportowani Palestyńczycy znajdą miejsce azylu. W tej kwestii mają rozmawiać w poniedziałek w Brukseli ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej. Najprawdopodobniej - jak się przyjmuje na dzisiaj - zostaną rozwiezieni po dwóch do Włoch, Hiszpanii, Austrii, Grecji, Irlandii i Luksemburga.
Armia izraelska zapowiedziała natychmiastowe wycofanie się - po zakończeniu operacji wokół Bazyliki Narodzenia - z Betlejem oraz z sąsiednich miast Beit Dżala i Beit Sahur Mar.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.