Człowiek moralnie nie dorósł

W liście na Boże Narodzenie, obchodzone właśnie przez grekokatolików, metropolita przemysko-warszawski Jan Martyniak i ordynariusz wrocławsko-gdański Włodzimierz Juszczak z niepokojem piszą o demoralizującym wpływie bezrobocia na młodych ludzi. "Wszystkich nas przeraża szerzące się bezrobocie, które staje się złem naszego czasu. Szczególnie dotyczy to młodych ludzi, których bezrobocie demoralizuje" - piszą hierarchowie. Zachęcają do wzajemnej pomocy, aktywizacji działalności charytatywnej i jeszcze większej wrażliwości na ludzkie problemy. Biskupi podkreślają iż wzrasta świadomość iż współczesna cywilizacja "stoi na rozdrożu". Z jednej bowiem strony "poszerza się przekonanie o nieograniczonych wręcz możliwościach człowieka, z drugiej - przeraża perspektywa, że dzieło rąk ludzkich obróci się przeciw niemu samemu". Dlatego - głosi dokument - można odnieść wrażenie, że "człowiek moralnie nie dorósł do tego co osiągnął i brak mu poczucia odpowiedzialności za to co zastał na ziemi". Uniccy hierarchowie podkreślają, iż "to właśnie w Bożym Narodzeniu realizuje się obietnica dana przez Boga ludziom, a tej obietnicy na imię - Chrystus". Przypominają, że "Boże Narodzenie to tajemnica, która wciąż realizuje się pośród nas, a jej treść jest nieodzowną częścią całego naszego chrześcijańskiego życia". Biskupi zachęcają aby Święta Bożego Narodzenie motywowały wiernych do poznania i pogłębienia swego związku z Chrystusem.