Kiedy, jak w tych dniach w Iraku, wojna zagraża losom ludzkości, trzeba bezzwłocznie, głośno i zdecydowanie powtarzać, że tylko pokój prowadzi do budowy sprawiedliwego i solidarnego społeczeństwa - oświadczył Jan Paweł II. To jego pierwsza wypowiedź na temat wojny w Iraku.
- Nigdy problemów ludzi nie uda się rozwiązać za pomocą przemocy i broni - mówił Papież. Papież spotkał się 22 marca z pracownikami i kierownictwem "Telepace" - katolickiej rozgłośni i stacji telewizyjnej, założonej 25 lat temu w Weronie na północy Włoch. Przypomniał, że w 1985 r., gdy powstała "Telepace", Włochami wstrząsał terroryzm. Od początku więc, zauważył, stacja ta pragnie być telewizją pokoju. - Tego pokoju, który jest darem od Boga, zdobywanym przez ludzi w pokorze i z uporem - podkreślił Jan Paweł II. Wyraził zadowolenie, że za pośrednictwem satelity "Telepace" dociera dzisiaj do wszystkich zakątków świata, informując - dzięki współpracy z Watykańskim Ośrodkiem Telewizyjnym CTV - o działalności głowy Kościoła i Stolicy Apostolskiej. Zwrócił też uwagę na fakt, że "pokładając ufność w Opatrzności Bożej", czyli utrzymując się wyłącznie z ofiar wiernych, stacja ta "może służyć Bogu i człowiekowi w Kościele, wolna od wszelkich nacisków, także ekonomicznych".
Chodzi o mające się odbyć w kwietniu uroczystości 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego
Na zagrożenia wynikające z takiego rozwoju sytuacji dla Rzymu zwróciła uwagę włoska Agenzia Nova.