Osobisty sekretarz Jana Pawła II bp Stanisław Dziwisz przebywa w rzymskim szpitalu na obserwacji. Lekarze podejrzewają chorobę wieńcową.
Wbrew niektórym doniesieniom prasowym stan chorego nie budzi większych obaw. W środę bp Dziwisz powinien już powrócić do Watykanu. Bp Dziwisz udał się do szpitala - z własnej inicjatywy i o własnych siłach - w ubiegłą sobotę. Przebywa na oddziale kardiologii kliniki uniwersyteckiej "Gemelli", tej samej, w której wiele razy już leczono Papieża. Pierwsze badania wykluczyły poważne schorzenie mięśnia sercowego. Przypuszcza się, że przyczyną kryzysu jest zbyt wytężona praca. Najbliższy współpracownik Jana Pawła II jest jego sekretarzem osobistym od ponad 30 lat. Pięć lat temu Papież podniósł go do godności biskupiej i mianował współprefektem Domu Papieskiego, urzędu odpowiedzialnego za wszystkie jego spotkania publiczne i prywatne. Znane jest powszechnie przywiązanie biskupa Dziwisza do Ojca Świętego, który nadal nazywa go księdzem Stanisławem.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.