Z ostrym sprzeciwem wobec prób wprowadzania bizantyńskiego śpiewu jednogłosowego w cerkwiach gruzińskich wystąpiło kierownictwo Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego.
W działaniach tego rodzaju władze duchowne widzą "poważne zakłócenie tradycji kościelnej" i zagrożenie dla oryginalnego gruzińskiego śpiewu trójgłosowego, którego głównym obrońcą i propagatorem jest sam zwierzchnik katolikos-patriarcha Eliasz II. Podstawą do tych krytyk było niedawne wykonanie kilku pieśni bizantyńskich w stylu monofonicznym przed ikoną św. Męczennicy Królowej Ketewan w cerkwi noszącej jej imię w rejonie Awczały. "Święty Synod uważa taką praktykę za samowolny eksperyment, którego narzucania siłą wielokrotnie zakazywał katolikos-patriarcha Eliasz" - stwierdza oświadczenie kierownictwa GKP, przekazane agencji "Inter-press". Śpiew bizantyński ma charakter monofoniczny, czyli jednogłosowy, podczas gdy większość Kościołów wschodnich (niegreckich) praktykuje śpiew wielogłosowy (polifonię). Jest to jedna z ważnych różnic między Kościołami tradycji greckiej i wschodniej (gruziński, ormiański, syryjski i inne).
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.