Stuzłotowy banknot otrzymał każdy z blisko 50 bezdomnych, uczestniczących w spotkaniu wielkanocnym z biskupem bielsko-żywieckim Tadeuszem Rakoczym.
- W tajemnicy męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa nasze życie, choć czasem smutne, brutalne i okrutne, nabiera sensu, a wszelkie krzyże, trudy i troski łatwiej jest podejmować ze świadomością, że Bóg jest z nami - powiedział bp Rakoczy do uczestników świątecznego spotkania, zorganizowanego w bielskiej parafii św. Brata Alberta. Wzięli w nim udział bielscy bezdomni, mieszkający w miejskiej noclegowni, oraz najubożsi podopieczni Kuchni Społecznej, prowadzonej przez Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta. Podczas składania życzeń bp Rakoczy wręczył każdemu z nich 100 złotych. - Niech to będzie symboliczny znak mojej miłości, przyjaźni i troski o was, ludzi dotkniętych przez los - dodał biskup. Spotkanie przy stole poprzedzone zostało Mszą świętą, odprawioną w intencji bezdomnych i ubogich przez ośmiu kapłanów pod przewodnictwem dziekana bielskiego ks. prałata Jana Sopickiego. Świąteczne spotkanie zorganizowało bielskie koło Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.