- Pokój na całym świecie zależy teraz od stopnia demokratyzacji Iraku oraz dalszego rozwoju konfliktu palestyńsko-izraelskiego - twierdzi Samuel Huntington, autor słynnej książki "Zderzenie cywilizacji i nowy kształt ładu światowego".
Ten znany na całym świecie amerykański politolog uczestniczył 7 maja w spotkaniu poświeconym problemowi pokoju na świecie, zorganizowanym we Florencji. W rozmowie z katolicką agencją SIR, Huntington powiedział, że najważniejszym celem USA jest obecnie "uczynienie z Iraku w pełni demokratycznej federacji". Dodał również, że jeżeli zadanie to się powiedzie, to istnieje duża szansa na polepszenie sytuacji na Bliskim i Środkowym Wschodzie. Profesor Harvardu zaznaczył jednak, że pokój w tym rejonie świata nie zależy wyłącznie od tego, jak potoczą się sprawy w powojennym Iraku. Według niego duży wpływ na sytuację w tym regionie wywiera także konflikt palestyńsko-izraelski. - Jeżeli waśnie pomiędzy Izraelczykami i Palestyńczykami nie ustaną, to w innych krajach Bliskiego Wschodu może dojść do wybuchu kolejnych antagonizmów - ostrzegł Huntington. Według autora "Zderzenia Cywilizacji", dwubiegunowy układ sił na świecie załamał się dawno temu, a od poprzedniej dekady widoczna jest światowa "afirmacja dla modelu państw - super mocarstw, które panują nad całym regionem w którym są położone". - Zmiany te związane są m.in. z ciągle rosnącym znaczeniem kultury, a szczególnie świadomości religijnej mieszkańców tych regionów - podkreślił profesor Harvardu. Wszystkim tym, którzy oskarżają Huntingtona o sianie paniki związanej ze zderzeniem cywilizacji Wschodu i Zachodu, autor wyjaśnił, że nie chodzi tu o wyolbrzymianie pewnych zagrożeń, ale o "zidentyfikowanie niebezpieczeństwa i próbę jego zminimalizowania". - Na szczęście w ostatnich latach mieliśmy do czynienia jedynie z wydarzeniami o małym i średnim znaczeniu i nie doszło do konfliktu cywilizacyjnego na wielką skalę - powiedział amerykański politolog. Kończąc rozmowę Huntington wyraził nadzieję, że jego ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem potężnego zderzenia cywilizacji spełni należycie swoją rolę i zwróci uwagę rządów i społeczeństw na ten palący problem. - W tym względzie bardzo doceniam także wypowiedzi papieża Jana Pawła II, który mocno wierzy, że takiego konfliktu można będzie uniknąć - zakończył Huntington. W panelowej dyskusji uczestniczył również rektor Uniwersytetu Laterańskiego w Rzymie bp Rino Fisichella a także filozofowie, dziennikarze i naukowcy z całego świata.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.