W Pakistanie zginął katolicki kapłan. 38-letni ksiądz George Ibrahim został zabity w Okara - niewielkiej miejscowości położonej trzysta kilometrów na południe od stołecznego Islamabadu.
Uzbrojeni napastnicy wdarli się w środku nocy do ogrodu, gdzie spał pod gołym niebem z powodu letnich upałów i oddali do niego kilka strzałów z broni krótkiej. Podejrzewa się, że za zamachem mogą stać muzułmańscy ekstremiści. Zdaniem przedstawiciela "Wszechpakistańskiego Sojuszu Mniejszości" do zabójstwa mogło dojść w związku ze staraniami kapłana o zwrot Kościołowi znacjonalizowanej uprzednio szkoły. Należący do diecezji Faisalabad ks. Ibrahim już poprzednio otrzymywał pogróżki pod swoim adresem. Powtarzające się ataki na chrześcijan w Pakistanie nasiliły się w 2001 roku po interwencji Stanów Zjednoczonych w sąsiednim Afganistanie. Pakistan zamieszkuje 140 mln ludzi, z których 97 proc. wyznaje islam. Chrześcijan różnych wyznań jest ponad 3 mln.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.