Polska Federacja Ruchów Obrony Życia złożyła do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji skargę na nierówne traktowanie opinii różnych organizacji pozarządowych w programach telewizji publicznej.
Federacja zarzuca programom informacyjnym TVP prezentowanie poglądów wybranych organizacji z pominięciem środowisk prorodzinnych w okresie przebywania w Polsce kliniki aborcyjnej "Langenort". W skardze, złożonej 9 lipca, Federacja zwraca uwagę, że wpłynięcie do portu we Władysławowie "Langenorta" wywołało duże zainteresowanie mediów, w tym telewizji publicznej. Zdaniem obrońców życia działania i wypowiedzi członkiń organizacji "Kobiety na falach" oraz polskich organizacji feministycznych były prezentowane częściej i bardziej skrupulatnie niż opinie "największej federacji organizacji rodzinnych w Polsce". Federacja zarzuca TVP m.in., że celowo nie wyemitowała materiału ze specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej w Warszawie, 24 czerwca, nt. opinii o propozycjach i działaniach organizacji feministycznych we Władysławowie. Zarzut braku informacji obrońcy życia podnoszą także w odniesieniu do akcji "Światło dla Życia", która miała miejsce 4 lipca. TVP "pomimo zaproszenia", nie dostrzegła ani spotkania we Władysławowie, ani podobnych zgromadzeń w kilkunastu innych miastach Polski - stwierdza PFROŻ. Obrońcy życia podkreślają, że poprzez tego typu działania telewizji publicznej powstaje w Polsce obraz zafałszowanej rzeczywistości, ponieważ preferowane i ukazywane są poglądy wybranych organizacji i osób, choćby były nieliczne i skrajne. Natomiast głosy licznych środowisk i organizacji prorodzinnych są pomijane lub marginalizowane. "Jest to sprzeczne z misją telewizji publicznej, która powinna rzetelnie ukazywać różnorodne poglądy" - czytamy w oświadczeniu Federacji.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.