Kościół nie jest instytucją demokratyczną, większość nie ma decydującego głosu i nie wolno mylić ról świeckich i duchownych. Jan Paweł II przypomniał o tym w przemówieniu do uczestników zgromadzenia Kongregacji Duchowieństwa.
Papież wyraził przekonanie, że "struktury, które powstały według wskazań Soboru, wymagają dzisiaj dostosowania ich sposobów działania i statutów do norm Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1983 roku". "Należy przestrzegać wyważonych relacji między rolą świeckich a rolą, jaka przysługuje ordynariuszowi diecezji czy proboszczowi" - podkreślił Ojciec Święty. Wyjaśnił, że "prawomocni pasterze w pełnieniu swego urzędu nie mogą być uważani za zwykłych wykonawców decyzji, będących wynikiem opinii większości wyrażonej podczas zgromadzeń kościelnych" a "struktury Kościoła nie można pojmować na podstawie czysto ludzkich wzorców politycznych". "Hierarchiczność Kościoła opiera się na woli Chrystusa i jako taka należy do depositum fidei, który należy w ciągu wieków zachowywać i przekazywać w całości" - zaznaczył Papież. Mówiąc o sanktuariach zwrócił uwagę, że są w nich szczególnie potrzebni "kapłani o wyjątkowej wrażliwości duszpasterskiej, posiadający zapał apostolski, obdarzeni ojcowskim duchem otwarcia i mający doświadczenie w sztuce przepowiadania i katechezy". Muszą też być dobrymi spowiednikami, "których każdy gest i słowo byłyby odzwierciedleniem miłosiernej miłości Chrystusa" - oświadczył Jan Paweł II.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.