W niespełna cztery tygodnie po ciężkim trzęsieniu ziemi, jakie nawiedziło miasto Bam w Iranie, 24 stycznia rozpoczną pracę szkoły. Poinformował o tym UNICEF.
Dzięki wsparciu ONZ-owskiego dzieła pomocy dzieciom, władze Iranu mogły otworzyć 26 prowizorycznych szkół, zlokalizowanych w namiotach i kontenerach. W najbliższych więc dniach naukę będzie mogło podjąć dwa tysiące dzieci, a lekcje będzie prowadziło 420 nauczycieli. Według UNICEF trzęsienie ziemi przeżyło 20 tys. dziewcząt i chłopców w wieku szkolnym. W wyniku kataklizmu zginęło natomiast 10.000 dzieci w wieku szkolnym i jedna trzecia wszystkich nauczycieli. - To ważny dla ludności sygnał, że w niespełna miesiąc od najgorszej katastrofy w kraju dzieci mogą powrócić do szkół - powiedziała niemieckiej agencji katolickiej KNA szefowa UNICEF w Iranie Kari Egge. 26 grudnia 2003 r. wstrząs o sile 6,8 stopnia w otwartej skali Richtera zniszczył kompletnie ponad 75 proc. budynków w irańskim mieście Bam. Zginęło, według szacunkowych danych, co najmniej 40 tysięcy osób. Tysiące mieszkańców są bez dachu nad głową.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.