Były kanclerz Niemiec Helmut Kohl otrzymał z rąk prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego Nagrodę św. Wojciecha. Przyznawana jest ona osobom, które przyczyniły się do "duchowo-kulturalnej integracji narodów Europy Środkowej i Wschodniej z ogólnoeuropejską wspólnotą narodów".
Podczas uroczystej gali w Pałacu Prezydenckim w Warszawie zebrała się liczna grupa polityków, ludzi świata nauki i kultury. - Spotykamy się nie tylko jako Polacy i Niemcy, ale jako Europejczycy, wspólnie budujący pokojową przyszłość naszego kontynentu - powiedział Aleksander Kwaśniewski. Prezydent wyraził uznanie Fundacji św. Adalberta-Wojciecha za to, że uznała wysiłki kanclerza Kohla na rzecz porozumienia polsko-niemieckiego i jego zaangażowanie w dzieło zjednoczenia kontynentu europejskiego. - Ma Pan miejsce nie tylko w naszej historii, ale i w naszych sercach - powiedział Kwaśniewski. Laudację wygłosił były szef MSZ i członek komitetu nagrody św. Wojciecha, Władysław Bartoszewski. Wyraził nadzieję, że wręczenie nagrody Kohlowi właśnie w Warszawie to dobra wróżba dla stosunków polsko-niemieckich, w których ułożenie były kanclerz wniósł historyczny wkład. Sylwetkę i uzasadnianie przyznania wyróżnienia dla Helmuta Kohla przedstawił abp Henryk Muszyński. Arcybiskup gnieźnieński powiedział, że "kanclerz Kohl uzyskał wysokie uznanie wśród narodów Europy za przyjęcie politycznej odpowiedzialności za swój kraj, wykazując świadomość znaczenia pamięci historycznej oraz konieczności pokojowego przenikania interesów, potrzeb ludzi i społeczeństw europejskich". - Poprzez swoje działania kanclerz Kohl przyczynił się w istotnym stopniu do wzajemnego poszanowania społeczeństw i narodów naszego kontynentu. Jego polityka służyła ludziom i była zgodna z duchem pamięci św. Wojciecha z Pragi, który jak powiedział Jan Paweł II był wielkim patronem naszego kontynentu stworzył fundament dla europejskiej tożsamości i jedności - mówił abp Muszyński. Ze swej strony kanclerz Kohl podziękował za nagrodę. Zauważył, że jego wysiłki na rzecz zjednoczenia naszego kontynentu "nie poszły na marne". - Przyjęcie nagrody z rąk prezydenta RP jest to dla mnie wyjątkowe uznanie - powiedział Kohl. Zapewnił też, że nigdy nie zapomni o roli Polski w budowaniu nowego ładu europejskiego i o jej przyczynieniu się do upadku Muru Berlińskiego. W uroczystej gali, która odbyła się w Pałacu Prezydenckim uczestniczyli m.in. Prymas Polski kard. Józef Glemp, nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk, sekretarz generalny Episkopatu Polski bp Piotr Libera, wszyscy premierzy RP po 1989 r., ambasadorowie wielu krajów oraz przedstawiciele świata nauki i kultury.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.