Przesłanie braterstwa i pojednania pomiędzy chrześcijanami i muzułmanami, białymi i czarnymi towarzyszyło festiwalowi muzyki swahili "Dźwięki Mądrości", który od 13 do 17 lutego miał miejsce na Zanzibarze (Tanzania). Pomimo pokojowych inicjatyw, chrześcijanie nie mogą czuć się w ostatnim czasie tam bezpieczni.
Zabójstwo katolickiego księdza Evariste Mushi (17 lutego) wstrząsnęło społecznością chrześcijan na Zanibarze. "To oczywiste, że stajemy w obliczu islamskiego fundamentalizmu" - powiedział biskup Zanzibaru, Augustine Shao, ubolewając nad brakiem zaangażowania rządu w ochronę chrześcijan.
Duchowni i wierni nieustannie otrzymują ostrzeżenia i groźby od ekstremistów, którzy określają się jako "Muzułmańska odnowa". Obserwatorzy, wskazują na ich możliwe powiązania z islamistyczną grupą “Al-Shabaab”.
"Religia jest wykorzystywana w celach politycznych" - uważa anglikański biskup Ramadhani, wskazując, że na Zanzibarze od wieków chrześcijanie i muzułmanie koegzystowali w harmonii.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.