"Pasja" w kinach

Na ekrany kin w całym kraju wszedł głośny obraz "Pasja" w reż. Mela Gibsona. Film, który wywołał spore kontrowersje po przedpremierowych pokazach, cieszy się dużym zainteresowaniem kinomanów.

Bilety na seanse rozchodzą się w tysiącach sztuk. Polacy zapragnęli skonfrontować własne wyobrażenie śmierci Chrystusa z Gibsonowską ekranizacją Ewangelii. Z sondy przeprowadzonej przez KAI w warszawskich multikinach wynika, że film cieszy się ogromnym powodzeniem kinomanów, w większości kin aż 90 procent biletów na pierwsze trzy dni projekcji zostało wcześniej zarezerwowanych. "Każdy film o Jezusie musi zderzyć się z wewnętrznym obrazem, jaki nosi w sobie widz" - napisał Tadeusz Sobolewski w recenzji filmu opublikowanej w Gazecie Wyborczej. Jego zdaniem "Pasja" Gibsona "stawia widza w roli gapia, który dostał najlepsze miejsce by obejrzeć makabryczne 'reality show'". Z kolei "naoczność i kiczowatość" ukazania wielu scen obrazujących tajemnice ewangelizacyjne jak np.: cudowne odrośnięcie odciętego ucha Malchusa, czy scena zmartwychwstania czyni film - zdaniem Sobolewskiego - mniej wiarygodnym i "przesuwa całą historię w stronę 'Władcy pierścieni'". Autor recenzji wyraża ubolewanie, że film - jak uważa - nie przynosi "uniwersalnej nadziei", a wręcz jest niebezpieczny - dzielący, zarówno osoby wierzące jak i niewierzące. Odmiennego zdania jest Paweł Mossakowski, także dziennikarz GW. Zamieszczając w "Co jest grane" - dodatku do GW, swoje omówienie "Pasji", zrezygnował on z typowej dla Wyborczej oceny filmu wyrażanej za pomocą "gwiazdek". " Uznałem to za niestosowne" - powiedział KAI Mossakowski. Jego zdaniem "Pasja", jako film ekranizujący "najważniejszy tekst w naszej kulturze", nie może podlegać normalnie stosowanym kryteriom oceny i dlatego występuje w rankingu poza konkurencją. " To precedensowy przypadek kiedy nie przyznajemy oceny. to całkowicie odmienna propozycja filmowa niż trywialna produkcja Hollywoodzka, która zdominowała nasze ekrany. Choć mam wiele zastrzeżeń do tego filmu, nie podzielam opinii, że jest to kicz. Mnie osobiście ten film poruszył" - powiedział Mossakowski. Z kolej Jerzy Wójcik w Rzeczpospolitej podkreśla, że film to "studium ludzkiej nieprawości, obłudy, szyderstwa, okrucieństwa oprawców i pokory Baranka". Jak zauważa film niczym uderzenie młotem atakuje świadomość widza, lecz nie wzrusza. Dotykalny naturalizm "Pasji" jednak poraża. - "Pasja" jest dziełem do wielokrotnego oglądania, medytacji - konkluduje.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
9°C Sobota
rano
17°C Sobota
dzień
17°C Sobota
wieczór
14°C Niedziela
noc
wiecej »