Legalizacja związków jednopłciowych we Francji i Wielkiej Brytanii może w dłuższej perspektywie doprowadzić do zaniknięcia społeczeństw w tych krajach. Tak uważa prawosławny patriarchat moskiewski.
Dokument patriarchatu przypomina, że niższe izby parlamentarne Francji i Wielkiej Brytanii przyjęły uchwały legalizujące związki jednopłciowe pomimo sprzeciwu znacznej liczby parlamentarzystów i milionowych demonstracji obywateli protestujących przeciw takim decyzjom. Decyzje niższych izb parlamentów Francji i Wielkiej Brytanii określono jako kolejny krok w kierunku nadania „małżeństwu i rodzinie absolutnie nowego sensu, całkowicie sprzecznego z chrześcijańskim pojęciem rodziny i małżeństwa”. Zdaniem autorów dokumentu u podstaw takiej decyzji leży „potworny indywidualizm, hedonizm w wymiarze społecznym, państwowym i ogólnoludzkim”.
Kraje, które wcześniej wprowadziły ten eksperyment, zetknęły się z ciągle pogłębiającym się kryzysem demograficznym. Rewizja fundamentalnych praw rodzinnych, w oparciu o które poprzez wieki powstawała i trwała ludzka społeczność, a które wyznawane są przez moralne kodeksy najważniejszych religii, doprowadzi do samolikwidacji całych narodów. Autorzy dokumentu przestrzegają, że u dzieci zaadoptowanych przez pary homoseksualne ukształtuje się całkowicie odmienny obraz rodziny, rodziców, różnic między płciami i doprowadzi to do zaniku postrzegania kobiety jako matki, żony, kapłanki ogniska domowego. Wezwali oni do solidarności między chrześcijanami, wyznawcami innych religii i osobami niewierzącymi, aby wspólnymi siłami przeciwstawić się narzucaniu całym społeczeństwom za pomocą radykalnych reform prawa nie mającego precedensu w historii, tak zwanego nowego spojrzenia na rodzinę i małżeństwo.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.