Polska tenisistka Agnieszka Radwańska przerwała milczenie w sprawie incydentu podczas meczu w Eljacie. Jak mówił niedawno jej ojciec, jego córki w czasie meczu były nazywane m.in., „katolickimi sukami”.
- Tam w ogóle nie było ochrony i nie czuliśmy się bezpiecznie. Wszyscy non stop krzyczeli, to było po prostu okropne - opowiada Radwańska. Jej zespół wysłał w tej sprawie oficjalne pismo do Międzynarodowej federacji tenisa.
Wcześniej minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oświadczył w RMF FM, że nie będzie żadnej interwencji strony polskiej w tej sprawie.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
W środę odbyło się kilka pogrzebów ofiar, wśród których były całe rodziny.
Na to trzydniowe, międzynarodowe spotkanie przybędzie ok. 30 osób z Polski.