Za pośrednictwem internetu wzywa do modlitwy w intencji pokoju na Bliskim Wschodzie. Wrażliwy na biedę i cierpienia zwykłych ludzi, założył fundację, wspomagającą kształcenie ubogiej młodzieży wiejskiej. Dlatego właśnie wierni mówią o nim: "biskup nadziei".
Równie kategoryczny jest w swych wypowiedziach, dotyczących rzeczywistości Kościoła. Rozpoczynając Rok Jubileuszowy w 1999 r. prosił o przebaczenie za dawne i obecne grzechy dzieci Kościoła, za wojny religijne, za dwie straszne wojny światowe i dwa totalitaryzmy, które zrodziły się w sercu chrześcijańskiej Europy, za Holokaust i eksterminację milionów ludzi. Podczas jubileuszowej pielgrzymki kapłanów wraz ze wszystkimi prezbiterami biskup koszalińsko-kołobrzeski przepraszał za nadmierne przywiązanie kapłanów do dóbr materialnych, zaszczytów, ludzkich względów, protekcji oraz niemądrych kompromisów społecznych i politycznych. Bp Gołębiewski zarzuca duchownym formalizm i paternalizm, które często negatywnie rzutują na obraz polskiego księdza. Kapłanom stawia wysokie wymagania - powinni budzić nadzieję, kochać każdego człowieka, dać mu to, co jest mu potrzebne. Nie uważa też, że należy pomijać trudne problemy w Kościele. - Nie chcemy ukrywać prawdy dla Kościoła trudnej i gorzkiej, choćby ona dotyczyła ludzi wysoko postawionych w Kościele - mówił w 2002 roku. Jako członek Zespołu Duszpasterskiej Troski o Radio Maryja również bez ogródek mówił o powstałych problemach - toruńską rozgłośnię chwalił za ewangelizację wiernych, podkreślał jednak, że jej linia nie może odbiegać od linii Episkopatu w sprawach społecznych takiej wagi jak np. integracja z Unia Europejską. Do Europy bez lęku Należy do tych członków Episkopatu, którzy od początku bez kompleksów i lęku akceptowali wejście Polski do struktur europejskich. Był w grupie polskich hierarchów, którzy w 1999 r. odwiedzili Brukselę. W ankiecie "Tygodnika Powszechnego" podkreślił, że nasz kraj dzieli nadal duża różnica cywilizacyjna z krajami Europy zachodniej i dobrowolne skazanie się na izolację byłoby nieroztropne i wbrew interesom narodowym. W integracji widzi przede wszystkim szansę. "Możemy wnieść naszą religijność, duchowość, intuicję, spontaniczność i inwencję" - uważa bp Gołębiewski. W 2001 odbyło się w Koszalinie spotkanie "Zjednoczona Europa wyzwaniem dla państwa i Kościoła", w którym mówił o nadziei, jaką Kościół wiąże z integracją - zjednoczona Europa, oparta na chrześcijańskich wartościach i cywilizacji stwarza realną szansę na trwały pokój bezpieczeństwo i dobrobyt mieszkańców kontynentu. Daje możliwość zażegnania wielu konfliktów. Biblia i różaniec W diecezji organizuje pielgrzymki trzeźwości. Postuluje zorganizowanie prężnych duszpasterstw młodzieżowych i objęcie opieka duchową małżeństw i związków niesakramentalnych. Ubolewa, że w Polsce religijność nie przekłada się na codzienne zachowania w pracy i rodzinie. Co zrobić, aby tę religijność pogłębić? Jako biblista widzi wielką szansę w czytaniu Pisma Świętego. Specyfiką diecezji koszalińko-kołobrzeskiej jest organizowanie Niedziel Biblijnych. W tym dniu księża zachęcają wiernych do codziennej lektury Pisma Świętego. W parafiach można wówczas kupić Pismo Święte w różnych wersjach - dla dzieci i ludzi starszych, drukowanych dużymi literami. W czasie Mszy następuje uroczysta intronizacja Pisma Świętego, a Biblia peregrynuje później od rodziny do rodziny.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.