Zaskoczenie, entuzjazm, sukces

"Neue Zürcher Zeitung" na pierwszej stronie pisze: "Sukces papieskiej wizyty w Szwajcarii", a wewnątrz numeru relację z pielgrzymki tytułuje: "Gdy Papież głosi Ewangelię na dachach". Gazeta zaznacza, że podczas drugiej wizyty w Szwajcarii Papież zdobył sobie sympatię i respekt, choć nie jest tak sprawny jak kiedyś. Jego obecność była, jak pisze dziennik, "znacząca i pozostawiła po sobie wielkie wrażenie". Gazeta zaznacza, że w sobotę młodzież przyjęła Papieża jak "jednego ze swoich". Redaktor gazety Christoph Wehrli podkreśla dwie cechy charakterystyczne papieskiej wizyty: wezwanie do jedności Kościoła i fakt, że Jan Paweł II nie upominał Szwajcarów, lecz chciał dodać im odwagi i otuchy". "Papież oczarował dziesiątki tysięcy" - pisze na pierwszej stronie dziennik "Tages Anzeiger" i dodaje, że reakcja na pielgrzymkę Papieża przeszła wszelkie oczekiwania. Komentator dziennika z żalem jednak dodaje, że zabrakło na spotkaniach z Papieżem wiernych Kościoła reformowanego. Mają pretensje do katolików, że nie udzielają im "gościny eucharystycznej". Gazeta twierdzi również, ze frenetyczny aplauz dotyczył raczej osoby Jana Pawła II niż jego nauczania. Komentator "Tages Anzeiger" twierdzi, że młodzież traktuje Papieża, jak własnych rodziców: Szanuje go, ale nie koniecznie stosuje się do jego wymagań. Dziennik lapidarnie charakteryzuje papieskie orędzie: "To było wyznanie miłości Papieża do Szwajcarii" i cytuje wypowiedź jednej z uczestniczek spotkania Elisabeth Burkard. Podziwia ona odwagę Papieża, który trwa na urzędzie mimo podeszłego wieku. Także jej mąż Franz uważa, że Papież nie powinien ustąpić. "Ludziom, którzy przed przyjazdem Papieża żądali jego ustąpienia zabrakło przyzwoitości" - mówi Franz, a jego żona dodaje: "Mam nadzieję, że moje wnuki nie pozbędą się mnie, gdy będę tak stara jak Papież. "On oczarował wszystkich" - tytułuje swoją relacje z papieskiej wizyty "Berner Zeitung". Gazeta zastanawia się, co było punktem kulminacyjnym wizyty: niedzielna Msza św. z 70 tys. uczestników, czy sobotnie spotkanie, na które przyszło 14 tys. młodych. "Takie pytanie jest bezcelowe, zachwyt wszystkich, którzy mogli być w tych dniach blisko Papieża był ogromny" - czytamy. Dziennik przypomina, że Papież ostrzegł młodzież przed iluzjami społeczeństwa konsumpcyjnego. Gazeta próbuje podsumować także medialne echo papieskiej podróży tytułując swój komentarz: "Ogień pośród morza chłodu i lodu". Redaktor gazety Thomas Philipp, teolog z Berna zauważa, że spotkanie z młodzieżą w stolicy Szwajcarii miało wielka siłę symboliczną. "Papież poruszył młodych, obudził w nich tęsknoty. Na co dzień pozostanie jednak dalekim ideałem, dlatego teraz odpowiedzialność za młodzież muszą wziąć na siebie szwajcarscy księża" - napisał Philipp. Teolog radzi, żeby "kapłani byli wreszcie blisko młodych i podzielali ich troski".