"Oby Bóg i chrześcijaństwo pozostały w sercu Europejczyków" - powiedział rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. dr Józef Kloch, odnosząc się do przyjętej w Brukseli preambuły Traktatu Konstytucyjnego Unii Europejskiej, w której nie znalazło się odniesienie do Boga i wartości chrześcijańskich.
Zdaniem rzecznika Episkopatu Europa dała sygnał, że nie przyznaje się do Boga i swych korzeni, a tym samym istnieje możliwość zatracenia tożsamości kontynentu. Pytany czy można się spodziewać, że jeśli Traktat Konstytucyjny UE będzie miał zostać w Polsce przyjęty w drodze referendum, Episkopat odniesie się do niej negatywnie, ks. Kloch powiedział, że "lepszą metodą zamiast «wróżenia co się stanie» będzie stanowisko, które ewentualnie zostanie wyrażone przez księży biskupów" - wyjaśnił rzecznik KEP. "Europa, przynajmniej ustami przywódców, nie przyznaje się do swoich chrześcijańskich korzeni" - oświadczył ks. Kloch komentując dla KAI decyzję szefów rządów, którzy postanowili w Brukseli, że w preambule Traktatu Konstytucyjnego UE nie pojawi się odwołanie do Boga i wartości chrześcijańskich, jako duchowych korzeni kontynentu. Zdaniem rzecznika KEP kontynentowi potrzebne jest przyznawanie się do własnych korzeni, ponieważ w innym przypadku istnieje możliwość zatracenia się tożsamości Europy, przez odcięcie się od kultury, z której wyrosła, szczególnie kultury chrześcijańskiej. Ks. Kloch stwierdził, że jest nieco zaskoczony takim wynikiem negocjacji, ponieważ wystarczyłoby, aby w miejscu, gdzie mowa jest o kulturalnym, religijnym i humanistycznym dziedzictwie, stanowiącym inspirację dla Europy, dopisać tylko dwa słowa "szczególnie chrześcijańskiej". "To w istocie religia chrześcijańska wycisnęła zasadnicze piętno na Europie, a nawet te słowa nie zostały wpisane" - mówi rzecznik Episkopatu. Z pewnością nie jest to "zwycięstwo" katolików w Europie - stwierdził ks. Kloch. Jego zdaniem to raczej sygnał, że większość przywódców europejskich nie chce się przyznawać do chrześcijaństwa. A przecież, podkreśla rzecznik KEP, w wielu konstytucjach narodowych odwołanie do Boga się pojawia. Zaskakującym jest zatem, że Traktat Konstytucyjny UE, najważniejszy przecież dokument, nie będzie mieć takiego odniesienie. "To jest traktat dla krajów Unii, a zostały w nim zamknięte drzwi Panu Bogu. Oby Bóg i chrześcijaństwo pozostały w sercu Europejczyków" - powiedział ks. Kloch.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.