Przeciwko środkom dopingującym, nadmiernej komercjalizacji sportu i
traktowaniu sportowców jak towaru wypowiedzieli się polscy biskupi w
dokumencie "o wychowawczych wartościach sportu". List w obronie "dobrych
zawodów" odczytano w wielu polskich kościołach w niedzielę, 4 lipca br.
O etyczny charakter sportu
Kościół opowiada się za sportem, który służy wszechstronnemu rozwojowi człowieka we wszystkich sferach i płaszczyznach, a przeciwstawia się takim jego formom, w których człowiek jest przedmiotem w służbie sportu. Opowiada się za takim sportem, który wychowuje, jednoczy, sprawia przyjemność, radość, uczy patriotyzmu, buduje przyjaźnie oraz pokój między ludźmi i narodami. Jest przeciwny takiemu sportowi, w którym występują zjawiska fałszu i oszustwa. Wyrażają się one także przez stosowanie środków dopingujących, oraz nadmierną komercjalizację, kiedy osoba sportowca jest traktowana jako towar podlegający rynkowym prawom kupna i sprzedaży. Przeciwstawia się sportowi, w którym naruszana jest godność osoby ludzkiej, gdzie sportowiec jest wykorzystywany jako narzędzie i środek do osiągnięcia innych celów, uznanych za wyższe. Przeciwstawia się wszelkim zjawiskom, które zagrażają fundamentalnym wartościom etycznym, określanym w sporcie mianem fair play. Bez nich ta dziedzina ludzkiej aktywności prowadzi do degradacji i upadku człowieka. Symbolem takiej degradacji może być rzymskie Koloseum, gdzie zawody gladiatorów sprowadzano do igrzysk śmierci, a szlachetne idee współzawodnictwa i rywalizacji do pogardy człowieka. Dlatego Kościół przypomina i zachęca animatorów sportu do czujności i dbałości o prawidłowy rozwój młodych ludzi, aby zdawali sobie sprawę, że obok sportu, który pomaga człowiekowi - jak mówił Jan Paweł II podczas Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 - istnieje inny sport, który mu szkodzi; obok sportu, który uszlachetnia ciało, istnieje sport, który je poniża i zdradza; obok sportu, który służy wzniosłym ideałom, jest też sport, który zabiega wyłącznie o zysk; obok sportu, który jednoczy, jest też taki, który dzieli (Przemówienie do sportowców na stadionie olimpijskim w Rzymie, 29 października 2000 r.).
Sport w dążeniu do nieprzemijającej nagrody
Kościół opowiada się za sportem, który rozwija potencjał duchowy i fizyczny człowieka. Aktywność sportowa nie powinna jednak nigdy odwracać uwagi ludzi sportu od praktyk religijnych. Bowiem pierwszorzędnym celem człowieka nie powinno być tylko zdobycie "przemijającej korony", ale przede wszystkim tej "nieprzemijającej" (1 Kor 9, 25). Chodzi o to, aby praktykowanie różnych form gry i zabawy nie powodowało zaniedbania wymiaru duchowego i sakralnego. Żeby w konsekwencji osiągnąć tę nagrodę, o której pisze św. Paweł w Liście do Koryntian: Czyż nie wiecie, że gdy zawodnicy biegną na stadionie, wszyscy wprawdzie biegną, lecz jeden tylko otrzymuje nagrodę? Przeto tak biegnijcie, abyście ją otrzymali (1 Kor 9, 24).
Wychowanie poprzez sport
Kościół nie tylko zajmuje pozytywne stanowisko względem sportu, ale także, przez liczne grono duszpasterzy diecezjalnych i zakonnych, siostry zakonne i osoby świeckie, realizuje liczne zadania o charakterze sportowo-wychowawczym i sportowo-formacyjnym, w myśl apelu ks. S. Konarskiego o dokładanie wszelkich starań, kształcąc serce cnotami, ciało ćwiczeniami, umysł naukami.
Więcej na następnej stronie