Partie rządzące w Belgii prowadzą spór wokół handlu w niedzielę.
Jak poinformowała 15 lipca prasa belgijska, flamandzcy liberałowie z premierem Guy Verhofstadtem zaproponowali, aby przedłużyć pracę sklepów w godzinach wieczornych oraz zezwolić na handel w niedzielę. Projekt belgijskich liberałów odrzucają wszystkie inne partie koalicji. Na razie zakaz handlu w niedzielę utrzymany jest w mocy. Sprawa została skreślona z porządku obrad rządu przed przerwą urlopową. Dotychczas obowiązuje w Belgii zakaz handlu w niedzielę; sklepy mogą być otwarte jedynie przez 3-5 niedziel w roku. Wyjątkowo tylko mogą być otwarte w niedzielę sklepy w centrach turystycznych. Przeciwko liberalizacji tego przepisu opowiedzieli się posłowie bezpartyjni oraz związki zawodowe zwracając uwagę, że zakaz handlu w niedzielę obowiązuje w większości krajów UE. Na znaczenie niedzieli jako dnia świątecznego wskazują też biskupi katoliccy Belgii.
Za jego kandydaturą zagłosowało 83 senatorów, 1 był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Sytuacja jest bardzo napięta, bardzo, bardzo - powiedział Ojciec Święty.