Co najmniej 15 osób zginęło w wybuchu furgonetki ze sztucznymi ogniami, na którą spadła zapalona raca
Co najmniej 15 osób poniosło śmierć a ponad 70 zostało rannych w rezultacie wybuchu furgonu przewożącego ognie sztuczne w rejonie Nativitas,w stanie Tlaxcala, w środkowym Meksyku - poinformowały w piątek lokalne władze.
Rannych przewieziono do okolicznych szpitali, a także do szpitali w sąsiednim stanie Puebla.
Do tragedii doszło w osadzie Jesus de Tepactepec odległej o 125 km na wschód od stolicy kraju - miasta Meksyk. Setki osób uczestniczyło tam w procesji religijnej kiedy zapalona raca spadła na furgon, który przewoził ognie sztuczne.
Pojazd eksplodował masakrując uczestników procesji. Bilans ofiar jest prowizoryczny i może wzrosnąć.
Fajerwerki i ognie sztuczne są często wykorzystywane w Meksyku podczas uroczystości religijnych i państwowych.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.