Niemal wszystkie gazety komentują informację o tym, że brytyjskie gremium nadzorujące zasady etyczne w naukach biologicznych (HFEA) wydało zgodę na przeprowadzenie klonowania człowieka w embrionalnym stadium rozwoju. [**Porozmawiaj tym na FORUM![][1]**][2] [1]: zdjecia/zdjecia/wprzod.gif [2]: http://forum.wiara.pl
Emocji nie zawarła w tytule Gazeta Wyborcza, która na pierwszej stronie wielkimi literami informuje: "Wolno klonować".
Dalej dziennik zwraca uwagę: Zespół brytyjskich naukowców z Newcastle University uzyskał oficjalne pozwolenie na stworzenie ludzkich embrionów do celów medycznych. To pierwszy taki przypadek w historii.
Co to oznacza? Że można będzie sklonować ludzki zarodek, ale nie po to, by powielać człowieka, lecz by wydobyć z zarodka lecznicze komórki. Naukowcy mają nadzieję, że będą one w stanie naprawić serce uszkodzone po zawale, łatać mózg dotknięty chorobą Alzheimera lub Parkinsona czy wyleczyć cukrzycę. Teoretycznie komórki pobrane z embrionu mogą wytworzyć dowolną tkankę ludzkiego ciała. Co więcej, organizm nie będzie z nimi walczył, bo będą to nasze własne komórki.
Klonowanie terapeutyczne w Wielkiej Brytanii jest, co prawda, legalne od dwóch lat, ale dopiero wczorajsza decyzja pozwoli wystartować z pierwszym projektem badawczym. Technika, jaką zamierzają zastosować Brytyjczycy, przypomina użytą przy klonowaniu owieczki Dolly. Polega ona na pobraniu komórki jajowej, wyjęciu z niej jądra i wstawieniu na jego miejsce materiału genetycznego pochodzącego od osoby chorej. Z tak spreparowanego jaja rozwinie się zarodek, który po kilku dniach stanie się źródłem komórek do leczenia.
Brzmi to przekonująco, jednak dla wielu ludzi taka procedura jest nie do przyjęcia. - To naprawdę przemyślana decyzja - wyjaśnia Suzi Leather, szefowa rządowej komisji, która wydała pozwolenie.
- Wzięliśmy pod uwagę wszystkie naukowe, etyczne, prawne i medyczne aspekty tego projektu i uważamy, że jest naprawdę dobrze przygotowany - dodaje. - Codziennie przychodzą do nas setki listów od ludzi, którzy w klonowaniu widzą swoją szansę na ratunek - przekonują autorzy projektu. - Nasze doświadczenia skończą się na etapie kilkuset komórek, zanim zarodek wytworzy układ nerwowy i zyska poczucie samego siebie - uspokaja dr Miodrag Stojkovic, szef projektu. - Zarodki zostaną zniszczone, gdy osiągną wielkość główki od szpilki, i nigdy nie rozwiną się w człowieka - dodaje.
Nie przekonuje to działaczy prolife. - Nie można poświęcać ludzkiego życia dla ratowania innego, bez względu na to, jak obiecująca wydaje się metoda działania - twierdzi Josephine Quintavalle. - Klonowanie terapeutyczne to manipulacja, eksploatacja i trywializacja ludzkiego życia w najbardziej przerażającej formie - wtóruje jej Jack Scarisbrick ze stowarzyszenia Life. - To strata czasu i publicznych pieniędzy - dodaje dr David King.
Autorzy projektu przekonują, że ich badania mogą stać się prawdziwym przełomem w medycynie, choć na ich rezultaty przyjdzie poczekać co najmniej pięć lat, natomiast przeciwnicy klonowania zapowiedzieli, że spróbują zaskarżyć dzisiejszą decyzję.
Klonowanie człowieka w celu tworzenia nowych istot ludzkich pozostaje w Wielkiej Brytanii zabronione. Grozi za to dziesięć lat więzienia.
Gazeta odpowiada też na pytanie "Gdzie się godzą na klonowanie?":
Na całym świecie trwa debata, jak daleko można posunąć się z klonowaniem. Jedno jest pewne, prawo wyraźnie nie nadąża za postępem w badaniach.
W Polsce. Nie prowadzi się w ogóle badań nad ludzkimi zarodkowymi komórkami macierzystymi, chociaż prawo tego nie zabrania. Polska musi niedługo zdecydować, czy będzie popierać wykorzystanie takich komórek do badań. Związane jest to z naszym wejściem do Unii. Minister nauki zbiera na ten temat opinie pod adresem die@mnii.gov.pl;
W Europie. Trwa debata, jakie badania finansować ze wspólnej europejskiej kasy. Wciąż nie udało się ustalić wspólnego stanowiska.
W USA prezydent Bush w 2001 r. zdecydował, że z publicznych pieniędzy wolno badać wyłącznie już istniejące linie komórek zarodkowych. Nie będzie zaś funduszy na tworzenie nowych linii komórek. Naukowcy amerykańscy protestowali twierdząc, że to spowolni znacznie postęp prac w tej dziedzinie.
W Azji. W dużej mierze obowiązuje wolnoamerykanka. Wygląda na to, że tam wyrośnie światowe centrum prac nad klonowaniem terapeutycznym człowieka, czego dowodem jest m.in. dzisiejsza publikacja.
Zobacz raport specjalny o klonowaniu
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.