Skutki powodzi, jaka ostatnio nawiedziła Podkarpacie, wciąż odczuwa wielu mieszkańców regionu. O pomoc najbardziej poszkodowanym zaapelował do diecezjan metropolita przemyski ks. abp Józef Michalik - informuje Nasz Dziennik.
Gazeta pisze: Tylko na obszarze archidiecezji przemyskiej zostało zalanych ponad tysiąc rodzinnych gospodarstw, zanotowano też spore straty w uprawach rolnych. - Zgodnie ze wskazaniem przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski pomoc ta miałaby się odbywać na dwóch płaszczyznach - mówi ks. Marian Bocho, dyrektor Caritas Archidiecezji Przemyskiej. - Pierwszy etap dotyczy gromadzenia zboża, siana czy słomy, którymi poszczególne parafie, wioski oraz rodziny, które powódź ominęła, mogłyby obdarować poszkodowanych. Drugi z kolei, kierowany i koordynowany przez Caritas, ma na celu wsparcie zwłaszcza tych rodzin, których dzieci już niebawem rozpoczną rok szkolny. Pomoc ta polegać będzie m.in. na przekazywaniu najbardziej potrzebującym wyprawek szkolnych - wyjaśnia ks. Bocho. Przemyska Caritas kieruje swój apel do wiernych całej archidiecezji, ale także firm, instytucji i zakładów pracy, które zechcą wesprzeć rodziny powodzian. Jak twierdzi ks. Bocho, sytuacje życiowe często wymagają od nas poświęceń i wyrzeczeń na rzecz drugiego człowieka, a ta jest szczególna. - To właśnie w sytuacjach ekstremalnych kształtują się postawy wyzwalające w sercach wielu osób ofiarność i wrażliwość na potrzeby innych. Dobrze jest też uświadomić sobie, że to właśnie od nas zależy, czy i jak prędko poszkodowani przez tegoroczną powódź zdołają się podźwignąć. Wspólnie możemy im pomóc - akcentuje dyrektor przemyskiej Caritas. W ubiegłą niedzielę w parafiach archidiecezji zbierano ofiary, które trafią do osób znajdujących się w najtrudniejszej sytuacji. Ponadto wszystkim, którzy chcieliby wesprzeć dzieło pomocy powodzianom, realizowane przez Caritas Archidiecezji Przemyskiej, podajemy nr konta, na które można wpłacać ofiary: PKO S.A. I O. Przemyśl 33 1240 2568 1111 0000 3629 7045 z dopiskiem "Powódź".
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.