Nie mamy wątpliwości, że wybór Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową to Boży dar
dla Kościoła i świata, na nasz szczególny czas. Dar niestrudzonego Pielgrzyma
niosącego pokój i nadzieję wszędzie tam, gdzie zdawało się, ze nadzieja umiera
- napisali biskupi polscy w słowie pasterskim z okazji zbliżającego się IV
Dnia Papieskiego.
2. Pokojowa obecność Polski w rodzinie narodów
Po raz kolejny stajemy wobec rzeczywistości tego jakże bliskiego nam pontyfikatu. Nie mamy wątpliwości, że wybór Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową to Boży dar dla Kościoła i świata, na nasz szczególny czas. Dar niestrudzonego Pielgrzyma niosącego pokój i nadzieję wszędzie tam, gdzie zdawało się, ze nadzieja umiera. Ten Pielgrzym idzie przez świat ze słowem, które zachęca do duchowej przemiany. Zabiega o wolność, sprawiedliwość, respektowanie praw człowieka, które są fundamentami pokoju. Podczas swej I Pielgrzymki do Ojczyzny w czerwcu 1979 r., Jan Paweł II mówił: „Chrystus nie przestał być otwartą księgą życia na przyszłość. Na nasze polskie jutro". Razem z Nim odkrywaliśmy w sobie wielkie energie. Słowo i świadectwo Pasterza ułatwiało nam odczytanie własnej historii jako dziedzictwa w Chrystusie, a także odczytanie zadań na dziś. I rzeczywiście zmienia się Polska. Także my sami, choć ciągle dopiero uczymy się żyć w wolności, ku której wyswobodził nas Chrystus, też musimy nieustannie dorastać do zadań, które stoją przed nami. W ostatnim czasie odzyskaliśmy należne nam miejsce w Europie. W poczuciu przynależności do tego samego dziedzictwa, które wyrasta z chrześcijańskich korzeni, w prawdzie i miłości stajemy wobec naszych braci i sióstr, przedstawicieli innych narodów europejskich. To jest droga dla nas, dla Polski, którą nieustannie ukazywał nam Ojciec Święty i którą wyraźnie podkreślił podczas naszej Narodowej Pielgrzymki do Rzymu w maju ubiegłego roku.
3. Szacunek dla każdego człowieka
Siostry i bracia!
Idziemy po śladach Pielgrzyma Pokoju, dotykając w ten sposób bólu człowieka i nędzy świata. Razem z Papieżem pamiętamy o chorych i odrzuconych, niechcianych i zagubionych. Uczymy się na nowo człowieka, ucząc się szacunku dla każdego ludzkiego życia. Pragniemy sprawiedliwości i raz jeszcze solidarności, bo chcemy odnawiać oblicze tej ziemi. Pragniemy by Polska, Europa i świat odnajdywały w Chrystusie źródło pokoju i duchowej przemiany. Szczególnie teraz w dobie plagi terroryzmu, tak wielu wojen na świecie i niepewności o jutro, zanosimy razem z Janem Pawiem II modlitwę o pokój. A „modlić się o pokój znaczy otworzyć ludzkie serce, by mogła je napełnić ożywcza moc Boga, (...) prosić o sprawiedliwość, o zaprowadzenie odpowiedniego porządku wewnątrz państw i w stosunkach między nimi, oznacza też prosić o wolność, szczególnie o wolność religijną, która jest fundamentalnym, osobistym i cywilnym prawem każdej osoby. Modlić się o pokój znaczy błagać o łaskę przebaczenia od Boga, a zarazem o wzrost odwagi dla każdego, kto ze swej strony pragnie wybaczać zniewagi jakich doznał" (Watykan, 8 grudnia 2001).
Więcej na następnej stronie