Przedstawiciele dziewięciu Kościołów w Polsce wystosowali do senatorów RP apel o wycofanie projektu ustawy o likwidacji Funduszu Kościelnego.
Podkreślają, że projekt ten stanowi zagrożenie dla realizacji wielu ważnych zadań, jakie pełnią Kościoły i związki wyznaniowe w polskim społeczeństwie. Według przedstawicieli Kościołów projekt zgłoszony przez senatorów SLD "nosi znamiona działań zmierzających do osiągnięcia doraźnych celów politycznych. Poza tym narzuca opinii społecznej ideologiczną interpretację zadań Funduszu Kościelnego, pomijając fakt utworzenia go jako formę rekompensaty za majątek Kościołów przejęty przez Państwo". Zwracają przy tym uwagę, że środki finansowe pochodzące z Funduszu umożliwiają wypełnianie Kościołom i związkom wyznaniowym szeregu istotnych zadań, np. działalność charytatywną, oświatową i wychowawczą. W niektórych z tych zadań, np. w opiece nad młodzieżą, osobami niepełnosprawnymi i chorymi, Kościoły i związki wyznaniowe wspomagają Państwo. "W niektórych wypadkach środki te przeznaczane są na współfinansowanie projektów ratowania zabytków sztuki sakralnej, należących do dziedzictwa narodowego. Pomagają też w zapewnieniu ubezpieczenia zdrowotnego i emerytalnego części osób duchownych, które nie osiągają dochodów, wynikających z umowy o pracę. Duchowni ci natomiast wykonują w większości zadania i prace, które bez wątpienia należy ocenić jako społecznie użyteczne" - wyjaśniają sygnatariusze apelu. Na koniec podkreślają, że projekt likwidacji Funduszu Kościelnego nie był konsultowany z żadnym z Kościołów. Pod apelem podpisali się: ks. Paweł Lazar (Kościół Adwentystów Dnia Siódmego), ks. Andrzej Seweryn (Kościół Chrześcijan Baptystów), bp Janusz Jagucki (Kościół Ewangelicko-Augsburski), bp Edward Puślecki (Kościół Ewangelicko-Metodystyczny), ks. Henryk Dąbrowski (Kościół Polskokatolicki), bp Mieczysław Czajko (Kościół Zielonoświątkowy), ks. Jerzy Tofiluk (Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny), bp Marek Izdebski (Kościół Ewangelicko-Reformowany), bp Piotr Libera (Kościół Katolicki).
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.