Rozmowę z ks. Stanisławem Opockim, krajowym duszpasterzem Romów z Łososiny Górnej k. Limanowej zamieszcza Nasz Dziennik.
- Jacy są żyjący w Polsce współcześni Romowie? - W Polsce mieszka obecnie około 25 tysięcy Romów. Od 1964 r. prowadzą osiadłe życie. Pozostała w nich jednak tęsknota za wędrowaniem, stąd też obserwujemy wśród nich często zmianę miejsca zamieszkania. Na terenie mojego działania zamieszkują zasadniczo największe dwa szczepy: Polska Roma - Cyganie nizinni, Karpacka Roma - polscy Cyganie wyżynni. Obydwa te szczepy różnią się między sobą zasadniczo: zasobnością, wykształceniem, władzą wykonawczą, ustawodawczą i sądowniczą oraz powszechnie w tych szczepach obowiązującymi normami. Stąd też formy pracy, również duszpasterskiej, muszą być uzależnione w zdecydowanej większości od tego, do kogo owa praca jest adresowana. Niemniej moje dążenia duszpasterskie zmierzają w tym kierunku, aby jednoczyć wszystkich braci Romów, niezależnie od szczepu, z jakiego pochodzą, wokół Jedynego Boga - Jezusa Chrystusa. - Jakie zadania duszpasterskie podejmuje ksiądz wśród Romów? - Stworzyłem najpierw sieć ludzi dobrej woli w całym kraju, którzy podejmują konkretne działania w poszczególnych środowiskach romskich. Znaleźli się wśród nich kapłani, siostry zakonne, klerycy i osoby świeckie. Obecnie stale współpracuje ze mną 48 osób. Działalność nasza polega przede wszystkim na podnoszeniu świadomości i wiedzy religijnej. W ramach tych zadań prowadzimy szeroko pojętą katechizację, spotkania dyskusyjne, dostarczamy czasopisma i książki religijne. Poprzez spotkania, szczególnie w środowiskach młodzieży morskiej, uczymy etyki i moralności życia chrześcijańskiego. Tam, gdzie istnieje taka potrzeba, uczymy Romów czytać i pisać, by mogli korzystać z literatury religijnej. Zakładamy też klasy morskie, ponadto prowadzimy powszechną edukację z zakresu zagrożeń sektami oraz zagrożeń alkoholowych i narkotykowych. Staramy się również inspirować braci Romów do czynnego udziału w życiu Kościoła. Na terenie niektórych parafii organizowane są Msze św., podczas których oni sami przygotowują oprawę liturgiczną. Kazanie też skierowane jest do tej społeczności i porusza problemy, którymi oni żyją. Chodzi o to, by podczas takich zgromadzeń liturgicznych poczuli się naprawdę Bożą wspólnotą. Jest to duża szansa na zaangażowanie się księży, katechetów danej parafii w pracę duszpasterską w tych środowiskach.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.