Prokuratura umorzy śledztwo w sprawie molestowania seksualnego na plebanii kościoła św. Brygidy w Gdańsku - dowiedziała się Gazeta Wyborcza.
Decyzja już zapadła, ma być ogłoszona do połowy listopada. Śledztwo wszczęto w lipcu po doniesieniu matki ministranta Sławomira R. Prałat Jankowski całował go w usta na pożegnanie. Seksuolog prof. Lew Starowicz poinformował już telefonicznie elbląską prokuraturę, że to za mało, by mówić o pedofilii. - W takich sytuacjach bierze się pod uwagę okoliczności towarzyszące pocałunkom: czy miały miejsce w prywatnych apartamentach, czy też w miejscu publicznym, czy osoba całująca się z tym kryła, czy nie - wyjaśnia Starowicz, który dziś wyśle swoją opinię pocztą. Według informatorów "Gazety" prokuratura przesłucha jeszcze samego ks. Jankowskiego - jako świadka, a nie podejrzanego. Decyzję o umorzeniu śledztwa może zaskarżyć matka Sławomira R. Według naszych informacji to mało prawdopodobne.
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.